Okrzykami "Precz z komuną", "Niech żyje Stalin" czy "Jeszcze przyjdzie czas, że was rozliczymy" kilkunastoosobowa grupa sympatyków PiS przerwała w piątek odczytywanie wyroku w sprawie córki gdańskiej radnej, oskarżonej o zakłócenie porządku publicznego w trakcie zeszłorocznego odczytu tekstu dramatu "Golgota Picnic". Dziewczyna rozpyliła substancję o nieprzyjemnym zapachu w siedzibie "Krytyki Politycznej".

Nastolatka już raz została uznana za winną. W październiku ub.r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe ukarał Marię Kołakowską za wykroczenie przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu. Oskarżycielem była policja. Sąd wydał wyrok nakazowy, a obwinionej wymierzono karę nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin. Maria Kołakowska wniosła sprzeciw, więc sprawa została rozpatrzona na zasadach ogólnych.

Proces rozpoczął się 11 marca br. Wyrok zapadł w piątek, również w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Południe. Na ogłoszeniu - oprócz Marii Kołakowskiej i jej matki, gdańskiej radnej PiS - zjawili się sympatycy Prawa i Sprawiedliwości, głównie emeryci.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej