Sprawa ma związek z rozmową byłego prezesa gdańskiego sądu okręgowego Ryszarda Milewskiego z Pawłem M., podającym się za wysokiego rangą urzędnika kancelarii premiera. Sędzia w rozmowie telefonicznej z dziennikarzem zaoferował, po sugestiach rozmówcy, zmianę terminów rozpraw w sprawie afery Amber Gold. Jego prowokację opisała w 2012 r. "Gazeta Polska Codziennie", cytując fragmenty nagranej przez Pawła M. rozmowy.
Po tej publikacji zbadanie sprawy zlecił prokurator generalny. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył także we wrześniu 2012 roku sędzia Milewski. Śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, potem trafiło ono do Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, a ta przekazała je do realizacji Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze