Wraca pomysł wybudowania gazociągu Bernau - Szczecin. Zdecydowanie popiera go Marek Kossowski, prezes PGNiG, firmy kluczowej dla powodzenia całego przedsięwzięcia.

O wybudowanie tego gazociągu od kilku lat stara się spółka Bartimpeksu i Ruhrgasu (niemieckiego akcjonariusza Gazpromu). W jej władzach zasiadał Piotr Czyżewski, obecny minister skarbu, któremu podlega Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG).

- Za gazociągiem Bernau - Szczecin ciągnie się historia. Czas, by ją skończyć i zrealizować tę inwestycję, bo jest potrzebna. Wystarczy spojrzeć na mapę, by stwierdzić, że brakuje nam połączeń z Unią Europejską - uważa Marek Kossowski, który szefem polskiego monopolisty gazowego został w lipcu. Jego zdaniem to połączenie można wykorzystać np. dla dostaw gazu kupowanego w Holandii. Prezes PGNiG nie kryje, że faktycznie mógłby to być gaz z Rosji, który Holendrzy zostawialiby w Polsce, w zamian sprzedając taką samą ilość własnego surowca w Europie Zachodniej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze