Od późnej jesieni ubiegłego roku rosyjska waluta straciła blisko 20 proc. swojej wartości. W marcu, tuż przed aneksją Krymu, rubel po kilku miesiącach spadków, był wyceniany nieco słabiej niż w lutym 2009 roku. Zaczął się jednak chwilę później umacniać i do końca czerwca odzyskał około połowę wartości utraconej zimą i jesienią.
Tegoroczne wakacje to jednoznacznie zły czas dla rosyjskiej waluty. Rubel w dwa miesiące stracił około 10 proc. wobec dolara. W końcu minionego tygodnia doszło do kolejnego przyspieszenia - w środę dolar był wyceniany jeszcze w okolicach 36 rubli, w poniedziałek już półtora rubla więcej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze