Gdy Klapisch zaczynał swoją opowieść o dorastaniu w świecie kulturowych różnic i stereotypów, jego bohaterowie mieli lat 20. W "Smaku życia 3" są już w okolicy czterdziestki. Co oznacza, że frywolne zabawy i niekończące się damsko-męskie podchody czas już zastąpić odpowiedzialnością, zwłaszcza gdy ego urokliwych narcyzów skutecznie tępią dzieci. Ale reżyser znów idzie pod prąd, bo zamiast umoralniających wniosków stawia raczej pytanie: czy odpowiedzialność oznacza brak złudzeń zahaczający o cynizm?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze