Paweł T. Felis daje filmowi tylko trzy gwiazdki i ocenia, że "Smak życia 3, czyli chińskie puzzle", jest lepszy niż część druga, ale słabszy niż pierwsza.

Gdy Klapisch zaczynał swoją opowieść o dorastaniu w świecie kulturowych różnic i stereotypów, jego bohaterowie mieli lat 20. W "Smaku życia 3" są już w okolicy czterdziestki. Co oznacza, że frywolne zabawy i niekończące się damsko-męskie podchody czas już zastąpić odpowiedzialnością, zwłaszcza gdy ego urokliwych narcyzów skutecznie tępią dzieci. Ale reżyser znów idzie pod prąd, bo zamiast umoralniających wniosków stawia raczej pytanie: czy odpowiedzialność oznacza brak złudzeń zahaczający o cynizm?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze