Norweski koncern Statoil uzyskał status komercyjnego operatora wielkich złóż gazu Szach Deniz na azerskiej części szelfu Morza Kaspijskiego. Wydobywany tam gaz ma trafiać nowym gazociągiem przez Gruzję do Turcji.

Na eksploatację azerskich złóż gazu Statoil zamierza wydać 815 mln dolarów, jedną czwartą kosztów całego projektu, szacowanych na 3,2 mld dolarów. Norweski koncern, który w roli operatora złóż zastąpi brytyjski koncern BP, będzie odpowiedzialny m.in. za sprzedaż gazu oraz budowę systemu gazociągów południowokaukaskich. Będzie się nim transportować gaz z Baku przez Gruzję do Turcji. Projekt budowy gazociągu jest popierany przez USA. Krytykowała go natomiast Rosja. Po zakończeniu budowy, gaz z Morza Kaspijskiego pozwoli bowiem Gruzji, uzależnionej teraz od dostaw tylko z Rosji, na dywersyfikację źródeł zaopatrzenia w ten surowiec. W Turcji gaz kaspijski będzie zaś konkurować z gazem dostarczanym przez Gazprom oraz gazem z Iranu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze