Czy po zmianie kierownictwa Ministerstwo Skarbu zacznie kolejną rundę czystek w kontrolowanych przez siebie spółkach? Wczoraj ministerstwo odwołało Jana Kurka, twórcę i od 12 lat prezesa Petrobalticu, jednego z największych w kraju producentów ropy naftowej

- To prawda, że zostałem odwołany, lecz decyzji ministra skarbu nie będę komentował - powiedział nam wczoraj prezes Kurek. Potwierdził, że nie przedstawiono mu uzasadnienia odwołania.

Prezes Kurek stanął na czele Petrobalticu 12 lat temu, kiedy to z jego inicjatywy strona polska wykupiła udziały dawnych NRD i ZSRR z firmy noszącej tę samą nazwę i zajmującej się wydobyciem ropy naftowej z szelfu bałtyckiego. W zeszłym roku firma odprowadziła do budżetu państwa 49 mln zł. Na usunięcie prezesa Kurka nie zdecydował się nawet dotychczasowy szef resortu skarbu Wiesław Kaczmarek, który po objęciu władzy przez koalicję SLD-UP-PSL masowo wymieniał kierownictwo spółek skarbu państwa. Decyzję taką podjął dopiero Sławomir Cytrycki zasiadający w fotelu ministra skarbu od zeszłego tygodnia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze