Dobre nastroje inwestorów w Europie sprawiają, że kurs franka spada. W poniedziałek rano płacono za niego 3,44 zł, czyli najmniej od drugiej połowy lipca.

Podczas sobotniego spotkania w Paryżu ministrowie finansów i przedstawiciele banków centralnych największych gospodarek świata wyrazili nadzieję, że szczyt Unii Europejskiej 23 października "w zdecydowany sposób zmierzy się z obecnymi wyzwaniami dzięki szeroko zakrojonemu planowi działania".

To wystarczyło, żeby w nowym tygodniu inwestorzy kontynuowali zwyżki indeksów z piątku. Złoty jest najmocniejszy w stosunku do euro i dolara od miesiąca. Wraz z większym apetytem inwestorów na ryzyko spada zainteresowanie frankiem szwajcarskim. Jego wartość wobec euro jest najniższa od przełomu czerwca i lipca. Dzięki temu frank traci też do złotego - szwajcarska waluta kosztuje 3,44 zł, czyli tyle, ile kosztowała w drugiej połowie lipca.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze