Trzeba czemuś zawierzyć. Przeczuciom, przeznaczeniu, życiu, karmie, czemukolwiek. Ludzie nie wiedzą, czego chcą, dopóki im tego nie pokażesz - mawia Steve Jobs, ojciec najpopularniejszych elektronicznych gadżetów takich jak iPhone czy iPad. Ten menedżer legenda 24 sierpnia zrezygnował z kierowania Apple'em

Dlaczego druga co do wielkości firma na świecie nazywa się Apple? Jabłko nie kojarzy się z kablami i scalakami. A jednak Jobs, zafascynowany gospodarstwem przyjaciół w stanie Oregon, zaproponował taką właśnie nazwę swemu wspólnikowi Steve'owi Wozniakowi. Był rok 1976, założona przez Beatlesów firma Apple Records działała już od ośmiu lat. Wozniak uznał, że właśnie dlatego jest to zły pomysł, i zaczął roztaczać przed przyjacielem wizje wojen prawnych. Mimo to Jobs postawił na swoim i będzie robił to jeszcze wiele razy. Nie zawsze konsekwentnie, nie zawsze skutecznie, ale zawsze po swojemu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze