Papież planuje radykalną zmianę sposobu zarządzania Kościołem katolickim. Kwestionuje to jednak wielu księży i świeckich.
15 sierpnia świat katolicki obchodził jedno z największych wydarzeń roku liturgicznego, święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Hierarchia zadowolona z budującego sukcesu Światowych Dni Młodzieży w Portugalii przeżywa jednak rosnące rozterki w oczekiwaniu na zmiany, których przeforsowanie planuje papież. Satysfakcja, którą przyniosła latem Lizbona, jesienią może przerodzić się w prawdziwy szok.
Wszystkie komentarze
To po prostu pudrowanie trupa
czyli nic.
Franusiu, rezygnuj, puść młodszego, który choć zrobi minimalne reformy Marcina Lutra sprzed 500+ lat. Nie dyskryminować kobiet, znaczy kobieta może też być kapłanką, biskupką itp. Kto uważa inaczej, dyskryminuje Kobiety.
Marcin Luter mówił, że nie można też dyskryminować małżeństwa, znaczy kapłan czy kapłanka, żonaty, nieżonaty, są równi. Kto uważa inaczej, łamie, też polską, Konstytucję.
To może tyle na początek wystarczy, tyko jeszcze ważna rzecz, miłosierdzie,
coś pan kojarzysz?
Znaczy jak kobieta ma urodzić potworka bez mózgu i przy tym umrzeć, to miłosiernie zgadzamy się żeby przerwać te męki, czy powtarzasz pan za sektą pseudokatolicką,
że ma się męczyć?
Jeśli ksiądz będzie mógł mieć żonę, to będzie musiał zarabiać tyle, aby było go na nią stać. A to oznacza mniejsze wpływy dla Watykanu.
To, że będzie musiał zarabiać to pikuś. Gorzej, że żona dziedziczy po mężu zamiast Kościoła — w tym jest szkopuł i stąd celibat. Kościół ma głęboko gdzieś z kim sypiają księża, mogą nawet z dziećmi byle Kościół finansowo nie tracił.
hmmm... wczoraj czytalem na lamach GW artykul opisujacy losy kobiety przez lata utrzymywanej przez męża. Źle na tym wyszla. Konkluzja byla taka, ze nowoczesna kobieta nie moze pozwolic sobie na role utrzymanki - sama musi byc aktywna zawodowo i zarabiac. W komentarzach rowniez widac bylo pelna zgode co do tego. A ty tutaj znowy wyjezdzasz z utrzymaniem kobiety...
Nie zrozumiałeś, chodzi o utrzymanie rodziny czyli przede wszystkim dzieci
cyt.:"zeby bylo go na nią stac". Przeciez widze co czytam.
Ja bym nie był tak odważny, by lutra i protestantów stawiać za wzór równouprawnienia :) co do celibatu, to prawosławie nie ma z tym problemu, a w doktrynie praktycznie nie różnią się od katolików :) fajnie by było, gdyby koßciół ( każdy), zajął się sobą i nie wpieprzał w życie obywateli . A jak się rzondzą, ich sprawa, jak długo nie łamoą prawa i nie wyciągają łap po pieniądze podatników :)
Miało być żondzom :)
No dobrze, to będzie musiał dokładać się do utrzymania domu i ewentualnych dzieci.
Być może to raczej świadczy o jego priorytetach. Franciszek postawił krzyżyk na zlaicyzowanej Europie której nie rozumie, i usiłuje umacniać kościół w swojej rodzinnej Ameryce Łacińskiej i Afryce gdzie w sumie wiernych jest wciąż więcej. Wobec tego w swoim przekazie wpisuje się w tamtejszą antyamerykańską i prorosyjską narrację.
I ma tam co robić, bo JP2, który z kolei świata poza Europą nie rozumiał, swoim przekazem konserwatywnym i walką z teologią wyzwolenia Amerykę Łacińską stracił dla Kościoła. Z ponad 90% katolików zostało tam jakieś 50%, bo pozostałych chrześcijan przejęły rożne odłamy protestanckie, głownie Zielonoświątkowcy. W Afryce natomiast jego doktrynerstwo przyczyniło się do znacznego wzrostu islamu.
Jakie pogubienie się? Franciszek kontynuuje tradycję wspierania wszelakiej maści dyktatorów robił to każdy papież JPII uwielbiał akurat południowoamerykańskich morderców a nawet wyświęcił kilku faszystów (skazanych wyrokami na udział w mordach).
Z resztą KK powstał jako narzędzie wsparcia władzy cesarza więc ze wszelakimi despotami od zawsze mu było po drodze po to powstał.
"więc ze wszelakimi despotami od zawsze mu było po drodze po to powstał"
Po to powstał ale z czasem wyrósł i przestało mu być po drodze. Przypominam o konflikcie między cesarstwem a papiestwem w średniowieczu.
Dogadywał sie z faszystami we Włoszech (Traktaty Lateranskie), dogadywał sie z nazistami w Niemczech (Hitler wprowadził dla kleru ogólnoniemiecki podatek kościelny), dogadywał sie i współpracował z komunistami w Polsce.
To co było w średniowieczu jest nieistotne.
To wszystko pokazuje, że kk jest instytucją na wskroś polityczną. Metafizyki tutaj tyle, co kot napłakał.
Z czym misiu? Konflikt był dopiero gdy Watykan sam był państwem i sam wprowadzał terror a spór dotyczył władzy kto ma więcej (swoją droga wtedy cesarz znaczył niewiele a bardziej tyczyło się o to kto będzie miał więcej wpływów personalnie) jak tylko Watykan osłabł znów szukał poparcia u wszelakich despotów.
JP2 mianował ponad 200 kardynałów.
Interesujące, że Bóg tak długo się bujał z tym wniebowzięciem, bo dopiero w 1950 roku natchnął papieża, żeby to ogłosił jako dogmat - że matka Jezusa weszła do nieba RAZEM Z CIAŁEM
Tuż przed śmiercią Stalina
Przypadek...?
Trzy lata przed śmiercią Stalina. Przypadek? Nie sądzę.
Papież Franciszek jest prawdziwym showmanem, patrzcie jak śpiewa po winku o swojej miłości do Watykanu: youtu.be/EGw_IdZI7YY
Papcio Franco to mały pikuś. Znacznie gorsza jest zaraza KTBGT+. Zresztą zobacz sam: youtu.be/trP1JKOPZ6M