Pluton artylerii dowodzony przez kaprala Dmytro Szewczenkę grzeje się wokół ogniska. Piją colę i palą papierosy na podwórku gospodarstwa we wsi Petropawliwka, podczas gdy kurczak i ziemniaki na obiad gotują się na zaimprowizowanym węglowym piecu. Nieopodal inny pluton ostrzeliwuje rosyjskie pozycje oddalone o 15 kilometrów – tak teraz wygląda front chersoński.
Ludzie pod dowództwem Szewczenki nie przestają walczyć od pierwszych dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym. W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy byli częścią sił, które w rejonie Chersonia najpierw zatrzymały, a teraz odepchnęły wroga na 60 kilometrów. Ich celem jest wygranie najważniejszej, ich zdaniem, bitwy tej wojny: o Nową Kachowkę.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
My mamy swoich, bliżej ludzi, a duży obraz i świetne komentarze to w Polityce.
Major Fiszer i syn, Jacek. Oni wiedzą, czego potrzebujemy. Jest profesjonalna analiza, i jest nadzieja. Język przystępny.
Czekam codziennie na nowe odcinki, bez wymądrzania się symetrystów od czołgów.
Oczywiście Francuza i Hiszpana, żeby nie wspomnieć o Belgu.
po cichu jednak wszystkie kraje wysyłają sporo sprzetu. Ja myslałem ze np Włosi nie nie dali a tu okazało sie że wysłali 2 MLRSy, kilka panzerhaubic i ponad 20 haubic samojezdnych które miałem nawet okazji widziec na autostradzie pod Florencją na własne oczy. Franzuzi tez sporo posłali, Niemcy po cichu slą ogromne ilości lekkiego sprzętu i mundurów, ale też nowoczesną OPL.
Przychylam się. Znakomite analizy panów Fiszerów w "Polityce".
Przede wszystkim Niemcy są głównym płatnikiem za sprzęt wysyłany przez państwa Unii.
A ilu Francuzów czyta płynnie po hiszpańsku?
dzięki
wreszcie zrozumiałam
wiem, że się niedługo doczekam
Chwała Ukrainie!
To jeszcze troche poczekasz...:) akcja jest tam, gdzie nie ma dziennikarzy i info.....:)