Trwa kryzys energetyczny o ogromnych rozmiarach, z gwałtownie rosnącymi cenami energii elektrycznej, gazu i ropy naftowej oraz wzrostem inflacji. Sytuację zaostrza starcie między Rosją - największym na świecie eksporterem gazu, drugim ropy naftowej i trzecim węgla - a Zachodem, który kupuje dużą część sprzedawanych przez nią surowców.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) z siedzibą w Paryżu to organizacja afiliowana przy OECD i mająca m.in. zapobiegać przerwom w dostawach surowców energetycznych. Jej dyrektor Fatih Birol, turecki ekonomista, który w ostatnich miesiącach bardzo krytycznie oceniał postawę Kremla, ostrzega, że na eskalacji konfliktu na Ukrainie straciłaby również Moskwa.
Wszystkie komentarze
Na zdjęciu Krajowa Dyspozycja Mocy w bunkrze koło Warszawy. Ruski haker dzięki centralnemu systemowi zarzadzania mocą może wyłączyć prąd w całej Polsce. A jak nie haker, to jeden Iskander. Bez prądu w ciągu miesiąca umrze 3 mln Polaków i dojdzie pełnego chaosu w kraju. W Niemczech jest 404 dyspozytornie mocy na poziomie powiatowym. Żadna dyspozytornia nie ma łączności z internetem. Każdy powiat zasila awaryjnie dwa sąsiednie. Bazą energetyki są małe generatory mocy zasilane gazem z biogazowni powiatowych. Ruski gaz zużywają przedsiębiorstwa w swoich własnych elektrowniach. Dlatego Nord Stream II jest przedsięwzięciem prywatnym, z którym państwo niemieckie nie ma nic wspólnego. Niemiecki system energetyczny ma charakter sieciowy, oparty na lokalnej generacji. To dlatego likwidują elektrownie atomowe - bo nie pasują do systemu generacji rozproszonej. System generacji rozproszonej - sieciowy jest całkowicie odporny na lock down, hakerów, wielkie awarie. Uczcie się od Niemców rodacy. To jedyne co możecie zrobić mądrego. Kiedy zaczynacie robić po swojemu wszystko się zawali. Jak mawiał Jean Baptiste Poquelin (MOLIER) : ..." kiedy motłoch zaczyna rozumować - wszystko jest stracone".
Jeszcze niedawno jeden z ekspertów tutaj w GW opowiadał, że Rosja wypełniła w 100% wszystkie kontrakty, a nawet w 2021 roku sprzedała 5% gazu więcej niż zakontraktowano. To gdzie to naruszanie wiarygodności?
Bo rżad PIS zrezygnowałz kontraktów długoterimnowych
Tytuł klickbajtowy - w treści nie ma do niego bezpośredniego odniesienia.
A poza tym jest stwierdzeniem całkiem bez sensu przez swoją oczywistość: Rosja uczestnicząc w wojnie naraża się na zniszczenia, ofiary w ludziach, odcięcie prądu i innej infrastruktury na skutek działań przeciwnika. UE przyglądając się tylko wojnie nie ponosiłaby takich konsekwencji.
Taaa... a w Polsce prąd to zapewne z wody, słońca i wiatru jak w Norwegii?
Na dodatek nie dość, że już każdy kupujący w Polsce samochód wywala tysiące euro za granicę (bo w Polsce aut się prawie nie produkuje), to teraz jeszcze chcesz, żeby z naszych podatków (których brakuje już na prawie wszystko w tym państwie) dopłacano jeszcze więcej firmom zagranicznym w postaci dotacji do aut.
Wybierz sobie: drogie auta od Tesli albo gaz od Putina w cenie takiej, jaka dziś się Putinowi spodoba. Różnica jest taka, że Tesla nie zajmie Krymu, Donbasu, albo - tak czysto dla zabawy - Białegostoku.
W Polsce produkuje się około pół miliona samochodów rocznie.
Nie o to mi chodzi. Po prostu śmieszy mnie ta ściema ekologów, jak to Skandynawowie kochają ekologię. Oni po prostu liczą pieniądze.