Szef MKOl: - Najważniejszym argumentem za przyznaniem igrzysk było i jest to, że Chiny łączą je z celem zainteresowania co najmniej 300 milionów Chińczyków sportami zimowymi. Wyobraźmy sobie, co to oznacza dla tych sportów na całym świecie
***
Już za dwa tygodnie w Pekinie rozpoczną się zimowe igrzyska olimpijskie. Budzą ogromne kontrowersje – ze względu na sytuację praw człowieka w Chinach oraz pandemię.Dlatego 68-letni przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach, mistrz olimpijski w szermierce z 1976 r., siedząc w swoim biurze z widokiem na Jezioro Genewskie, twardo broni polityki MKOl.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie oglądam telewizji, taki sport dla mnie nie istnieje, niezależnie czy w Chinach czy w USA. Ciekawy jednak jestem czy ty będziesz oglądał tą olimpiadę.
Tą na pewno nie, ale tę owszem, a być może, że nawet tamtą.
Zasadniczo wszelkie zawody sportowe są potrzebne do rozstrzygnięcia kto w danej dyscyplinie jest lepszy.
Zgoda, ale po co?
for money...
Katarowi nie Kuwejtowi, ale ogólnie się zgadzam.
Cały wywiad jest jedną wielką emanacją hipokryzji.
Pan Bach robi "z tata wariata".