Niedźwiedź polarny to nie tylko największy niedźwiedź, ale też największy drapieżnik żyjący na lądzie (choć uważany jest za gatunek... morski, bo poluje z lodu morskiego). Ciężar dorosłego samca może sięgać nawet 700 kg.
I choć mogłoby się wydawać, że przy takiej wadze zwierzę będzie ociężałe, to nic bardziej mylnego. Niedźwiedź polarny jest w stanie rozpędzić się do 40 km/godz., co bez problemu pozwala mu dogonić m.in. uciekającego człowieka - który może znaleźć się w menu tego białego kolosa.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Albo kudłatą żonę
A co na to Watykan?
Czyli że można białego niedźwiedzia wciągać w piątki?
"W siedemnastym wieku Watykan zgodził się, by mięso bobra było spożywane w okresie Wielkiego Postu. Decyzję tę popierał argument, który mówił, że zwierzę , które spędza mnóstwo czasu w wodzie, jest spokrewnione z rybami"
Plus to jeszcze, że ma ogon łuskami pokryty.
A wieloryby, delfiny, foki, morsy itd.? A hipopotamy, kapibary (świnie wodne), kawie (świnki morskie)?
Nie używaj nazwy kawia bo to jest tzw. młodszy synonim świnki morskiej. Stop głupiemu nazewnictwu polskich ssaków!
Kawia polskim ssakiem?
A jak byś napisał inaczej?
Bo mógłby mieć kłopoty z seksem?
Oczywiście może się zdarzyć, że niedźwiedzie polarne wymrą wcześniej ale taki jest los tych, którzy nie potrafią się przystosować.
Ciekawe co by się stało, gdyby to gatunkowi homo sapiens się nie udało? Może wtedy niedźwiedzie polarne miałyby prościej...
Google: "Arctic summer ice may be gone in five years, Al Gore warns"
O ile dobrze rozumiem tekst "Arctic summer(!) ice..." rozumiesz jako cały(!?) lód w Arktyce??!