Towarzystwo reasekuracyjne Swiss Re Institute szacuje, że w 2022 r. w skali globalnej, nasze życie, zdrowie i majątek ubezpieczone były w niecałych 60 proc. Niedofinansowana jest opieka zdrowotna, ale kiepsko też wygląda kwestia zabezpieczenia na wypadek katastrof naturalnych. Tam brakuje 368 mld dolarów, jedynie 24,3 proc. majątku na świecie ubezpieczono na taką ewentualność.
Dane Europejskiej Agencji Środowiska pokazują, że w 42 lata (1980- 2022) łączna wartość szkód spowodowanych ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi wyniosła 650 miliardów euro - mówimy tylko o krajach Unii Europejskiej. Z tego tylko ok. 30 proc. szkód było ubezpieczonych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zabili, zabili, spalili,spalili, zatopili, zatopili, ukradli, ukradli...itd.
Trzeba się mądrze ubezpieczać, a nie zawierzać się marioli. Jakiejś.
Najtaniej to najmniej.
Od 30 lat mam agentkę ubezpieczeniową, która wie, że dom, auta, podróże, zdrowie i źycie to bez kompromisów i udawania, że da się połamańca przywieźć z Kuala Lumpur za darmo, a dom naprawić na koszt frajerów ze zbiórki na raka córki.
Ludzie Ludzie...
Ubezpieczenie działa, gdy jest realne, a nie dla picu.
działa jak się je wykupuje a jak się spali dom to już nie koniecznie.
Widzisz misiak jak potem na lewo robiles sobie instalacje elektryczna tonnie dziala
krotko mowiac - osmieszasz sie...
autorzy slownika ortograficznego tez pewnie byli idiotami...
przeczytaj artykul raz jeszcze...