Bonaire to niewielka wyspa u wybrzeży Wenezueli położona niedaleko nieco bardziej znanych Aruby i Curacao. Aktualnie to holenderska „gmina zamorska" i choć w czasach kolonialnych wyspę zajmowali też Hiszpanie, Francuzi i Brytyjczycy, to właśnie Holendrzy są na niej obecni od ok. 400 lat.
Ośmioro mieszkańców wyspy wspólnie z holenderskim Greenpeace'em oficjalnie pozwało swoje państwo za zaniechania klimatyczne, oskarżając je o naruszenie praw człowieka. Dodatkowym kontekstem tej sprawy jest fakt, że Bonaire jest zagrożona zatopieniem w związku z podnoszeniem się poziomu morza wywołanym zmianą klimatu.
Wszystkie komentarze
Nawet im pomarańcze w upale nie owocowały i się zdegenerowały do kulek cierpkich, z których zrobili Curacao, likier.
Jedyne owoce i warzywa przywożą chłopi z Wenezueli kuterkami.
To nie Niderlandy topią te wyspy, to te wyspy nigdy nie powinny wyrosnąć.
Ale ludzie żyją, fajni ludzie.
Jeżeli jest tak źle, to czemu Jumbo-Jety z Europy lądują tam po kilka razy dziennie? Lecą wymazać się bagiennym mułem?
Bo to Niderlandy i stolica Curacao wygląda pięknie.
Jedż, leć, i zrozumiesz.
I nie kilka razy,chyba że liczysz wszystkie ABC, i nie jumbo.
Mialem dom na Curacao. Nie wiem, o co ci chodzi z tym wiatrem. Nawet jesli wieje, to cieply. W koncu jestesmy na wyspie.
Bagien na ABC tez zadnych nie ma, za sucho.
Jedna strona nie ma plaż, bo wieje i są tylko skały.
Pelikany nie łażą po trawie, a po wodzie, słonych kałużach.
Bywałeś w tym domu? To są mniej wietrzne wyspy zawietrzne, ale duje.
Nie ma wody, jest gorąco i wilgotno, a opryski przeciw komarom to standard.
No i murki z kamieni, które musieli budować niewolnicy wzdłuż dróg, w chwilach wolnych.
Willemstad jest urocze, ale reszta to tylko marketing.
To jest zwykłe pieniactwo sadowe.
Pytali ich o to, ale woleli zostac w NL. Żądza pieniądza wygrała z porywem patriotyzmu.
Zespół miało być
W sumie czemu nie? Dlaczego Polacy nie mogliby pozwać Holandii. W końcu kraje wysokorozwinięte ponoszą największą odpowiedzialność za kryzys klimatyczny.