Różnorodność gatunkowa drzew sadzonych w ramach walki z ociepleniem klimatu sprzyja magazynowaniu węgla w lasach. Ale królują wciąż monokultury.

W świecie zmieniającego się klimatu ochrona bioróżnorodności jest kluczowa. Naturalne lasy (w tym starodrzewy), zwłaszcza lasy tropikalne, są domem dla niezliczonej ilości gatunków, z których części nawet jeszcze nie odkryliśmy, a jeśli odkryliśmy, to praktycznie nic o nich nie wiemy. Dla naturalnego lasu bioróżnorodność stanowi bufor bezpieczeństwa, zapewnia lepszą odporność w ekstremalnych warunkach, a współistnienie rozlicznych gatunków jest wynikiem długiego procesu ewolucji.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Lasów nie trzeba sadzić, wystarczy nie wycinać.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Tylko jak tu wprowadzać domieszki na siedlisku boru świeżego i jednocześnie zachować dobry stan ochrony siedlisk przyrodniczych?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0