Sułtan al-Dżaber, dyrektor ds. energii, a także przewodniczący tegorocznego globalnego szczytu klimatycznego COP28, twierdzi, że firmy zajmujące się paliwami kopalnymi są kluczem do światowej transformacji energetycznej. Niektórzy się z tym nie zgadzają.

Na skalistym pustynnym płaskowyżu w Uzbekistanie firma ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zajmująca się energią odnawialną stawia ponad sto turbin wiatrowych.

A po drugiej stronie tego rozległego kraju Azji Środkowej, który nie ma dostępu do morza, właściciele tej samej firmy, emiraccy inwestorzy z branży paliw kopalnych, przeznaczają miliardy dolarów na rozbudowę elektrowni gazowej.

Przewodniczący szczytu klimatycznego COP28 pomiędzy OZE i paliwami kopalnymi

Zjednoczone Emiraty Arabskie, bogacące się przez dziesięciolecia na eksporcie ropy naftowej, chcą być teraz postrzegane jako przyjazne dla klimatu supermocarstwo energii odnawialnej, nawet jeśli przy okazji pomagają uziemić kraje rozwijające się na całym świecie w coraz większym zużyciu paliw kopalnych na całe dziesięciolecia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    "pomagają uziemić kraje rozwijające się na całym świecie w coraz większym zużyciu paliw kopalnych na całe dziesięciolecia"

    Co?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Epoka pary spaliła lasy, epoka ropy spali Ziemię i nic tego nie zatrzyma póki rządy mają z tego kasę.
    @Teoo
    Epoka pary to był już węgiel.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0