Prognozy opublikowane w ostatni piątek w czasopiśmie "Science Advances" wskazują, że Indie będą zużywać swoje wody gruntowe znacznie szybciej w nadchodzących dziesięcioleciach. Może to spowodować ocieplenie klimatu.
Indie już teraz pompują więcej wody spod ziemi niż jakikolwiek inny kraj na świecie, głównie w celu nawadniania podstawowych upraw - w tym pszenicy, ryżu i kukurydzy. Jednak coraz wyższe temperatury powodują wysychanie pól i zmniejszają wsiąkającą w glebę wilgoć, uzupełniającą znajdujące się pod nią warstwy wodonośne. Nowe szacunki sugerują, że o ile nie zostaną podjęte poważne kroki, których celem będzie rozpowszechnienie oszczędnego gospodarowania wodą, podziemne zasoby mogą skurczyć się w latach 2041-2080 trzykrotnie w stosunku do obecnego poziomu.
Wszystkie komentarze
no to teraz tylko inwestycje w kosmos i armie miecie moze was uratowac....
A z kościelnych ambon ciągle słychać:
"Rozmnażajcie się i czyńcie sobie ziemię poddaną".
Ziemia ma w d..pie co mówią religijni fanatycy. "Chcecie mnie ujarzmić? No to spróbujcie bez wody, powietrza i miejsca do życia. Powodzenia"
w Indiach?
Każda religia popiera ten postulat
Mają swoje świątynie i swoich fanatyków, wcale nie lepszych od watykańskich.
70% emisji CO2 z którego się bierze obecna sytuacja klimatyczna, stale pogarszająca się, wyprodukowała Europa i USA. ślad węglowy biedaka z Indii jest przy tym praktycznie zerowy
Ale jaki potencjał wizowy.
Pis dzielcy mogą każdy milion zamienić na 5 miliardów.
USD.
Dzięki religijnym kretynom i biestiom zakazującym kontroli urodzin.
Jakiś nowy Awatar?
Co proponujesz?
1. zmniejszenie populacji tu i teraz? W sensie odstrzał nadmiaru ludzi?
2. GLOBALNE, solidarne zmniejszenie konsumpcji do zrównoważonego poziomu?
3. ZMUSZENIE tych których uważamy za biednych na pozostanie biednymi?
A Ty ?