To przez zmianę temperatur, wylesianie i naszą mobilność. W Europie takie choroby jak denga czy gorączka zachodniego Nilu przestaną być "egzotyczne".

W Brazylii zeszły rok był rekordowy, jeśli idzie o przypadki śmiertelne spowodowane wirusem Zika, a bieżący rok - o czym wiadomo już od czerwca - pobije tamten rekord. W całym 2022 roku doszło tam nieco ponad 1,4 mln zachorowań, tymczasem do połowy tego roku było już 1,3 mln. Badacze z Uniwersytetu Michigan prognozują w związku z tym, że w ciągu 30 lat wzrost zachorowań będzie 20-procentowy.

To, jak szybko rozprzestrzenia się wirus i co mu sprzyja, to ważne pytania nie tylko dla Brazylii. Komar egipski i komar tygrysi żyją już na południu Europy, w Polsce nie tworzą stabilnych populacji, choć co jakiś czas pojawiają się medialne doniesienia o obserwacjach komara tygrysiego, część zresztą szybko okazywała się nieprawdziwa.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Tak więc choroby tropikalne funduje nam nie żaden imigrant tylko Jarosław Moskiewski Wielki polski Unabomber państwowy.
    @WJW
    Unazapalnik raczej... Nawet to potrafią spieprzyć.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Kiedy polscy lekarze nauczą się je rozpoznawać? Za 10 lat?
    @wmr200
    Jak inne matołki nauczą się czytać i uważać na biologii
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @wmr200 od ręki, na czuja, tak jak odróżniają infekcję bakteryjną od wirusowej
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @tomassown
    Na czuja to możesz sprawdzać temperaturę. Lekarze sprawdzają więcej objawów, żeby rozróżnić choroby.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Krótka piłka: ile domków dla nietoperzy macie zawieszonych na ścianach swoich domów?
    @utios
    Jedną Ale jeszcze nietoperze jej nie znalazły ?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @utios
    na ścianie domu dla nietoperzy niekoniecznie, za to w ogrodzie na drzewach mam 10
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @utios
    Dlaczego nietoperzy? Jerzyki są niemodne?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @utios
    Mam nadzieje ze ty nie masz za wiele. Dla wszystkich podobnych asów jak @utios - nietoperze są jednym z największych rezerwuarów wścieklizny. To ja już wole dengę.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @leyton82
    Bredzisz. Nie stwierdzono przypadku śmiertelnego zakażenia wścieklizną nietoperzową w Polsce. Jeśli jakimś cudem sprawisz, że nietoperz cię ugryzie to idziesz do lekarza, dostajesz bezbolesną i darmową szczepionkę na wściekliznę i możesz dalej snuć swoje opowieści z mchu i paproci o wściekłych nietopyrzach.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @utios
    Oj weź, on woli wściekliznę kocią. Koty są miłe.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Etam, bardziej się boję wirusa oszołoma z Nowogrodzkiej
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    A w Polsce lasy są wycinane na potęgę. Zjednoczona prawica do spółki z kk czyni sobie ziemię poddaną.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Z całym szacunkiem, ale skąd macie dane o tych milionach w Brazylii. Wszelkie źródła jakie znajduje są o kilka rzędów mniejsze.
    @asdasasdadssad
    Dane oficjalne są kilkaset razy mniejsze.
    To są oszacowania naukowców na podstawie liczby rozpoznanych zachorowań i wyrywkowych testów. W znakomitej większości przypadków przebieg jest łagodny lub lekceważony i nie trafia do statystyk. Podobne oszacowania były już podczas epidemii w 2015 roku.

    O ile mi wiadomo, nie prowadzi się masowych testów, a oficjalne dane epidemiologiczne są bardziej zaniżone niż polskie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Po pandemii 2020-2022 byle epidemią mnie nie przestraszycie. Mam maski, są szczepionki, byle znowu ktoś ludzi po mieszkaniach bez sensu nie zamykał, zresztą i na to jestem przygotowany, sprzedałem mieszkanie w Warszawie, za to kupiłem na prowincji dom z ogrodem. Jest internet, robię na zdalnym.
    @bardzospokojny
    Nie znasz dnia ani godziny. Zanim uznasz, że jakiejś epidemii należy się bać, może być już za późno - dla całej ludzkości.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @a_usher
    nu, może i dla ludzkości albo i dla ludności, ja dam radę, mam puszki, świeczki i bimber, jestem przygotowany
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @bardzospokojny
    Zrób sobie jedną świecę, a raczej znicz.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Od ponad dekady na Południowej Wyspie gryzą mnie komary tygrysie (w dzień, na przemian z tymi zwyczajnymi w nocy) i - odpukać w święcony drzeworyt - ani denga, ani bunga. Może nie jest aż tak dramatycznie?
    @hpdellmacpc

    Statystyka. Jeśli ryzyko zachorowania po ugryzieniu to 1%, to zachoruje 1 na 100 ugryzionych. Jeśli jednego wieczora ugryzie cię 10, to już liczby robią się konkretne.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @hpdellmacpc
    Na południowej wyspie Nowej Ziemi?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0