- Era globalnego ocieplenia się skończyła. Nadeszła era globalnego wrzenia - podsumował sekretarz generalny ONZ António Guterres, po tym jak informacje o kolejnym rekordzie potwierdziły Światowa Organizacja Meteorologiczna i europejskie centrum Copernicus.
Tegoroczny lipiec jest na najlepszej drodze, zostać najcieplejszym w historii i nie trzeba było nawet czekać do końca miesiąca, żeby to ogłosić. Ostatnie trzy tygodnie były najbardziej upalne od początku zapisów meteorologicznych. Ponieważ w Polsce mamy akurat załamanie pogody, wiele osób może nie docenić tej informacji, ale już na dosłownie płonącym południu Europy mieszkańcy przekonują się na własnej skórze, o czym mowa. Różnica między pogodą a klimatem jest oczywista i tylko czasem myli się np. niektórym politykom.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ponieważ w Polsce mamy akurat załamanie pogody, wiele osób może nie docenić tej informacji, ale już na dosłownie płonącym południu Europy mieszkańcy przekonują się na własnej skórze, o czym mowa. Różnica między pogodą a klimatem jest oczywista i tylko czasem myli się np. niektórym politykom."
To streszczenie istoty tego artykułu. Jeśli jesteś Wolakiem, wystarczy że przeczytasz, zrozumiesz i zapamiętasz ten fragment. To nie dużo ale... i na to nie liczę.
"płonące południe" jest akurat kiepskim przykładem na ocieplenie; w "zwykłym klimacie" te by płonęło, gdyby było podpalane, a tak się niesetsty dzieje.
Nadal na świecie kierujemy się chęcią nieograniczonej konsumpcji, wszystkiego ma być duzo i za jak najniższą cenę. Jak dobrze, ze mnie tu nie będzie za 50 lat...
A jakie te inne opcje ? I co ma do tego demokracja?
Co do zabrania demokracji to chyba mylisz pis z globalnym ociepleniem….
demokracja nie będzie możliwa w świecie, w którym walczymy o wodę, żywność i miejsce o temperaturze poniżej "mokrego termometru". Piramida Maslova potrzeb w tym przypadku się tu sprawdzi. Demokracja jest gdzieś na wyższych poziomach.