Informację o tym, że czwartkowa kontrola resortu klimatu i środowiska w Lasach Państwowych odbyła się w ubieglym tygodniu, potwierdziliśmy w trzech niezależnych źródłach - zarówno po stronie ministerstwa, jak i w LP. Do obu instytucji wysłaliśmy pytania o to, czego dotyczyła kontrola, ale odpowiedzi na razie nie otrzymaliśmy.
Nasi informatorzy wskazują, że kontrola nie była zapowiedziana, co może oznaczać przepychankę w rządzącej koalicji. PiS rządzi bowiem całym resortem (Anna Moskwa), ale Lasy podlegają ludziom Ziobry (wiceminister Edward Siarka, dyrektor generalny LP Józef Kubica i rzecznik prasowy LP Michał Gzowski to politycy Sol-Polu z Podhala, Śląska i rejonu Elbląga).
Wszystkie komentarze
To była akcja pod psedonimem "Ruchadełko Leśne". Z jednego zrobiło się tysiące. Ruchadełek ru'chaj'jąch co się da.
To jego kasa przecież. Od każdego interesu jest ściągany haracz. Nawet od pensji i dlatego pisiory mają takie, niebotyczne zarobki. Konus jest tych łupów jedynym zarządca. I tyle. O tej mogile.
Latał Duda do Chin po pożyczki dla PiS-u. W zastaw dał polskie lasy i trzodę chlewną. Lasy się kończą i w zamian będziemy mieli chińskie wyroby z drewna. Połowa hodowli i rynku trzody chlewnej została oddana w łapy Chińczyków. Czeka nas żółta kiełbasa? A może "moskiewska zielona"? Parzona po kremlowsku?
Złodzieje kontrolują złodziei
Ciekawe ile kasy zgarnia pisolpol z rabunkowej wycinki lasów na Śląsku ?