Po ponad 50 latach niewoli orka ma trafić na wolność. Od lat walczyły o to organizacje prozwierzęce.

Lolita miała przypuszczalnie cztery lata, gdy w 1970 r. schwytano ją u wybrzeża Seattle w północno-zachodnich Stanach Zjednoczonych. Dziś szacuje się, że upływa jej 57. rok życia, więc od ponad pół wieku żyje w zamknięciu, co czyni ją najstarszą orką przetrzymywaną w niewoli.

Początkowo nosiła imię Toki - co jest skrótem od rdzennej amerykańskiej nazwy wieloryba: Tokitae. Od lat przebywa w parku morskim Miami Seaquarium na Florydzie, czyli po drugiej stronie kontynentu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Delfinaria i wszelkie inne przybytki, gdzie tresuje się i torturuje zwierzęta dla przyjemności gawiedzi powinny być pozamykane na całym świecie.
    @canis_lupus
    Niewyobrażalne. PIĘĆDZIESIĄT lat w baseniku 10 na 30 metrów.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Nie męczcie zwierząt dla rozrywki, ludzie.
    już oceniałe(a)ś
    98
    2
    Orki to zwierzęta pokonujące na wolności tysiące kilometrów, trzymanie tych pięknych, inteligentnych stworzeń w oceanariach to barbarzyństwo.
    już oceniałe(a)ś
    80
    1
    Pewnie ją zbadali, że już zbyt długo nie pociągnie - no to lepiej niech dokona żywota na wolności... Ludzi też się wypuszcza z więzień/obozów żeby wyzionęli ducha już na zewnątrz (aby władza nie miała problemu).
    już oceniałe(a)ś
    52
    1
    Przecie to se samo na wolności już teraz nie poradzi. Polować nie umie. Nie ma orczynych umiejętności społecznych. Za późno. Decyzja o uwięzieniu była zła, o wypuszczeniu - nie lepsza.

    Chyba, że ten 'ocean' to będzie coś w rodzaju oceanicznej zagrody, do której ludzie będą wrzucać ryby.
    @turpin
    Przecież nikt nie postuluje, by ją (nie "to") po prostu wypuścić do oceanu. Będzie miała opiekę na ogrodzonym akwenie, dużą przestrzeń i możliwość akustycznego kontaktu z populacją, z której ją zabrano. Nie da się cofnąć czasu, ale przynajmniej tyle dobrego ją spotka, i dobrze.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @turpin
    Głos rozsądku.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    BARBARZYNSTWO.
    już oceniałe(a)ś
    29
    1
    Serce mi pękło i już się nie zrosło po obejrzeniu filmu Blackfish.
    @ammma
    Putynizm szerzy się nie tylko na froncie, ale także w świecie Natury. Podstawą jest głupota i brak wyobraźni.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Polecam IO.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1