Nike wykorzystywała kangurzą skórę m.in. do produkcji butów do piłki nożnej, teraz mają ją zastąpić wysokiej klasy syntetyki. Na podobny krok zdecydowała się dwa tygodnie wcześniej Puma, a przed nimi m.in. Diadora, która od skóry z kangura odwróciła się już kilka lat temu. Kiedy pod koniec zeszłego roku dziennikarze sportowej stacji ESPN sprawdzili na popularnym portalu sprzedaży obuwia, kto oferuje buty z kangurzej skóry do gry w piłkę, okazało się, że zawierało ją 70 z 600 produktów, m.in. takich marek jak Nike, Puma, New Balance czy Mizuno.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Otóż to! Lepiej sprzedać buty z tworzywa za więcej niż za mniej z prawdziwiej skóry o którą się trzeba starać i jest więcej z nią zachodu... Dobra ideologia jest zawsze dobra, ale dla głupków...
Masz rację, ale to się właśnie zmienia, jest już bardzo dużo wełny z Australii i Nowej Zelandii pozyskiwanej bez tzw mulesingu, czyli tzw. mulesing free.
teraz powinni sie uaktywnić ludzie od tworzyw sztucznych
Mylisz się. Ja jestem ta osoba. W końcu to ziemia kangurów, ludzie dotarli tu i zaczęli się panoszyć znacznie później.
Amerykanie po prostu wiedzą, że "plastik" jest tańszy....
Tak. Kangury zeżrą wszystkie inne gatunki i będzie spokój.