To największa populacja gniewoszy plamistych w Polsce, a jeszcze niedawno było o niej wiadomo tyle co nic. Dla ochrony tych węży powołano właśnie specjalny rezerwat. Uwaga! Obowiązuje zakaz wstępu do niego.

Jeszcze kilka lat temu teren, gdzie właśnie utworzono rezerwat przyrody, nie budził szczególnego zainteresowania. Nic dziwnego. To poddane rekultywacji dawne wyrobisko, jakich na słynącej z produkcji cementu Opolszczyźnie jest wiele. Teren trafił do Lasów Państwowych, po wyrównaniu rosną na nim niezbyt okazałe sosny, między którymi prześwitują polanki porośnięte trawami i miejscowo krzewami.

– Dla gniewoszy plamistych taka mozaika krajobrazów jest doskonała, bo mają gdzie polować, ale też gdzie odpocząć i szukać schronienia. Nie lubią towarzystwa ludzi, chowają się, kiedy mogą, nie wolno ich niepokoić. Myślę, że wiele osób powiedziałoby o tym terenie, że to „nic ciekawego", a okazało się, że to jedno z najliczniejszych stanowisk gniewoszy w Polsce. Z uwagi na nie teren został objęty ochroną rezerwatu. Cieszymy się z niego tym bardziej, że to pierwszy w województwie opolskim rezerwat faunistyczny, czyli taki, gdzie przedmiotem ochrony jest konkretny gatunek zwierzęcia - mówi "Wyborczej" Andrzej Meryk, naczelnik wydziału ochrony przyrody i obszarów Natura 2000 Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Opolu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Dobre wieści, uszanowanko dla wszystkich zaangażowanych w ten projekt!
    już oceniałe(a)ś
    58
    0
    Super. Ciesze sie, niech sobie zyja w spokoju. Rozwalilo mnie jednak porownanie i opis Gniewosza do zmiji...ten ma 9 tarczek na glowie, ta podlozne zrenice..jak zobacze cokolwiek to sie wije obok mnie to bede tak spier...c, ze bedzie mi wszystko jedno.
    @drora
    Ale wiesz, że to akurat najgłupsze co możesz zrobić, bo gwałtowny ruch może sprowokować odruchowy atak? Jeśli zobaczysz to "cokolwiek co się wije" to spokojnie odsuń się na jakieś 3 metry, zatrzymaj i poczekaj aż wunsz sobie odpełznie - on się pewnie bardziej boi ciebie niż ty jego i nie ma absolutnie żadnego interesu żeby wchodzić z tobą w interakcję, chce tylko uciec.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    @drora
    jeżeli stoisz od węża w odległości, która uniemożliwia Ci zobaczenie kształtu źrenicy to i tak jesteś raczej bezpieczny - żmija jest w stanie podnieść się na ok. 2/3 swojej długość i mniej więcej tyle samo może rzucić się do przodu. Czyli stojąc już jakiś metr od niej, jesteś zupełnie bezpieczny. A polskie węże naprawdę nie mają żadnego interesu w tym, żeby gonić stworzenie kilkadziesiąt razy od nich większe.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    @drora
    :D ja też tak pomyślałam!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @ovrnko
    "polskie węże naprawdę nie mają żadnego interesu w tym, żeby gonić stworzenie kilkadziesiąt razy od nich większe"

    Sssssspokojnie..... nie takie kąssssski sssssię zakąszszszsza.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    I bardzo dobrze, że rezerwat będzie zamknięty. Przyroda ma żyć w spokoju!
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    Bardzo dobra wiadomość. Gniewosza nigdy jeszcze nie udało mi się spotkać, ale bywam regularnie w Bieszczadach - przy drwalce koło domku, który wynajmuję, mieszka od lat żmija i zawsze 15-20 minut po wschodzie słońca wypełza, żeby wygrzewać się w cieple, leżąc pod brzozą. Zrobiłam jej kilka zdjęć - jest bardzo płochliwa. Nigdy też nie zapomnę dwóch spotkań z zaskrońcami, na Suwalszczyźnie, z 15 lat temu. Pierwszy był bardzo dorosły, miał ponad metr długości i widać było, że ewidentnie przed chwilą zjadł coś sporego. Uciekł przed nami w trawę i udawał, że go nie ma. A parę dni później spotkaliśmy malucha, który miał może z 17-18 cm długości, był grubości ołówka, szarogęsił się na środku polnej drogi i chciał nas pożreć. Takie widać uroki młodości, bez względu na przynależność gatunkową ;)
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    no chyba, że jakiś pociotek Obajtka będzie chciał wyciąć drzewa pod swoje parcele, wtedy sorry węże, ale im się należy.
    już oceniałe(a)ś
    17
    2
    Ale jagto?! To nie będzie można czynić sobie gniewosza poddanym?! To niemożebyć!
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    Skoro rezerwat jest scisly i zamkniety, to po co podajecie lokalizacje?
    @tjalnum null
    Żeby poinformować ludzi gdzie nie powinni włazić?
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    @tjalnum null
    Żeby ludzie wiedzieli, czy do słitfoci, którą tam zrobią dodać hasztaga #ChrońmyGniewosze :D
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @tjalnum null
    Bo takie są przepisy i taki jest obowiązek.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Wiosną tego roku miałam okazję wielokrotnie spotkać gniewoszową młodzież w lesie koło Biłgoraja. Wychodziły na asfaltowe ścieżki rowerowe ale bardzo szybko uciekały jak się do nich zbliźało.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0