Stojąc po kolana w bagnie, badacze wyciągnęli z kartonowych pudełek trzy tuziny żółwi i włożyli je powoli do wody. Następnie obserwowali, jak te krytycznie zagrożone australijskie gady ruszyły w stronę mokradeł, nie wiedząc, że biorą udział w pionierskim eksperymencie adaptacji do zmiany klimatu.
Projekt, który rozpoczął się w parku narodowym w Zachodniej Australii, jest najnowszym przebłyskiem ognistej debaty naukowej. Naturalne środowisko wężogłówki zachodnioaustralijskiej staje się dla niej coraz mniej optymalne z powodu wzrostu temperatury i zaniku opadów deszczu. Przyrodnicy przenoszą więc niektóre zwierzęta 200 mil na południe, do chłodniejszego miejsca, w którym nigdy wcześniej nie żyły. Eksperci twierdzą, że może to być jedyny sposób, aby zapewnić tym żółwiom przetrwanie na wolności.
Wszystkie komentarze