Ten tekst nie powstałby, gdyby nie sami leśnicy, którzy podzielili się z nami wiedzą na temat sytuacji w Lasach Państwowych. Jeśli pracujesz w tym państwowym przedsiębiorstwie i chcesz nam opowiedzieć o tym, co się w nim dzieje, skontaktuj się z nami: klimat@wyborcza.pl
Gwarantujemy anonimowość naszym informatorom.
***
Leśnicy nie są grupą zawodową, która chętnie chwali się swoimi wysokimi zarobkami. Żeby dowiedzieć się szczegółów o tym, ile zarabia się w Lasach Państwowych, możemy zajrzeć do oświadczeń majątkowych tych leśników, którzy wstąpią na ścieżkę kariery politycznej i osiągną sukces wyborczy. Przykładem takiej osoby jest Stefan Traczyk, wieloletni nadleśniczy z Nadleśnictwa Jabłonna pod Warszawą. Jest także radnym sejmiku wojewódzkiego na Mazowszu. W 2018 roku Traczyk, który mieszka w Celestynowie i w latach 2006-15 był wójtem tej gminy, startując z listy Prawa i Sprawiedliwości, zdobył 9,7 tys. głosów, co przełożyło się na mandat radnego.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Oby! Ale czy sie uda, skoro Kosciol do spolki z TvP pracuja dla Pisu?!
Ze spółki A do B, córkę do C, matkę do D, po czasie zamiana rodzin rodzina X do takiej spółki a rodzina Y do innej... wszystko w ramach koalicji miejskiej.
putinowska Polska
Zapomniałeś dodać: w samorządach zdominowanych przez PiS.
Nawet jeśli, to co z tego? Straty są nieodwracalne przez kilkadziesiąt lat. To najgorsi złodzieje i bandziory w dziejach państwa polskiego
Nawet hitlerowcy tak nie pustoszyli lasów jak to czyni kaczy pomiot.