Na opakowaniu znajduje się zwykle tylko informacja o "rybie oceanicznej", ewentualnie o tuńczyku lub łososiu. Tymczasem w karmie dla psów można odnaleźć ślad chronionych i zagrożonych rekinów.

"Na świecie zainteresowanie ochroną przyrody i świadomość społeczna odnośnie do gatunków charyzmatycznych takich jak rekiny szybko rośnie. Można założyć, że właściciele zwierząt domowych, którzy są szeroko zainteresowani ochroną rekinów, w ogóle nie zdają sobie sprawy z tego, że nieumyślnie mogą karmić swoje zwierzęta zagrożonymi gatunkami" - piszą autorzy badania, które wykazało, że ślady rekiniego DNA można znaleźć w karmie dla zwierząt.

"Ryba oceaniczna", czyli co?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Ktoś powie: winni klienci.
    Dawno minęły czasy, kiedy produkcja służyła zapewnieniu dóbr potrzebnych ludziom. Obecnie ludzie służą zapewnieniu produkcji. Reklama w różnej formie napędza to zjawisko.
    Może nie są winni klienci, nierzadko ludzie nierozumiejący świata, a producenci, żądni zysku. To producenci tworzą rynek.
    @Jozef_K
    Do tanga trzeba dwojga. Kto jest winny bardziej, że tańczy w parze?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Vlk
    Tak. Jednak po jednej stronie jest prosty człowiek, a po drugiej machina reklamowa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czwarty winny: przeludnienie ziemi
    @panna.mela.konfacela
    W sumie to główny winny. Reszta jest tego wynikiem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Ile suplementów diety reklamuje się że zawiera olej z wątroby rekina. A klienci to kupują.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Nie ma to na zdrowie jak sadło z rekina reklamowane przez panią Krystynę Czubównę
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    "Trzeci winny: klienci"
    - prosze powiedziec, skad klient, nawet niech bedzie, ze czytajacy dokladnie na opakowaniu opis tego, co kupuje, moze wiedziec, ze karma zawiera DNA chronionego rekina?
    Na czym dokladnie polega wina klienta? Chyba na tym, ze klient w ogole istnieje, i ze kupuje w sklepie jedzenie dla zwierzat. Przeciez to jest bzdura oczywista.

    Czy mozna prosic Redaktorow Wyborczej, zeby zastanowili sie chwile nad tym, co pisza, i ewentualnie jakas kontrole jakosc zanim tekst trafi do czytelnika?
    @MarcinFromJasoom
    Jeden z powodów zagrożenia rzadkich gatunków to handel nimi, polowania, kłusownictwo i wyrafinowana oferta kulinarna. Ci wszyscy klienci w większości przecież doskonale wiedzą, co kupują.
    Czy ludzie masowo czytają etykiety? Jeśli w składzie jest olej palmowy, zabójczy dla lasów deszczowych, ilu z nas zrezygnuje z kupienia ciastek? A rekiny? Kogo to obchodzi? Są oczywiście tacy wariaci, ale to ciągle garstka.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Vlk
    Masz rację ALE tutaj mowa o konkretnym przypadku, gdzie obecność rekina w karmie wykryło badania DNA. Przerzucanie winy na klienta w tym KONKRETNYM przypadku to absurd.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Populacja ludzka zasluguje, aby zredukowac ja o 71% - tak jak te nieszczesne rekiny.
    @merdeka
    Rekiny nie zasłużyły.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ale na co mi taki artykuł? Proszę o nazwy tych karm
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wyciąganie inkwizycyjnych wniosków z jakościowej (nie badającej ilości) analizy, jest nadużyciem, gdy w dzisiejszych czasach czułość badań jest taka, że wykryje DNA rekina nawet w kranówie z Wisły, a już na pewno w wodzie morskiej.
    Ponadto, drogi autorze, "rekiny zmagają się z presją połowową" - co to wogóle znaczy???
    @niik
    "czułość badań jest taka, że wykryje DNA rekina nawet w kranówie z Wisły, a już na pewno w wodzie morskiej"

    Dane? Wyniki? Publikacja?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @realista_eu
    Oczywistość dla każdego, kto ma jakieś pojęcie o analityce.
    No ale nie dla kogoś, dla kogo DNA to cóś takiego jak atom - tyż zagrożenie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0