Prezydent Ekwadoru chce kopalni miedzi w cennej przyrodniczo Dolinie Intag. Na drodze do realizacji jego planów mogą stanąć... żaby. W tym jedna, która podobno wymarła. Pogłoski o jej śmierci wydają się jednak przesadzone.

Atelopus longirostris to żaba z powodu kształtu swojej głowy nazywana po angielsku "longnose", czyli długonosą, bądź "long-snouted", co z kolei można przetłumaczyć jako "długopyska". Żyje tylko w południowoamerykańskim północnym Ekwadorze. Choć raczej powinno się napisać "żyła", bo w połowie 2017 r. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) zakwalifikowała ten gatunek jako wymarły.

Sprawa jest jednak złożona, bo w marcu 2016 r. ekwadorscy badacze znaleźli w lesie w prowincji Imbadura dwie samice i dwa samce. Była to pierwsza obserwacja tego gatunku w naturze od 1989 r. Co szczególnie ważne, nie były chore na chytridiomikozę, chorobę powodowaną przez grzyby z rodzaju Batrachochytrium, która jest przyczyną śmiertelności płazów na całym świecie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Tymczasem w Polsce wpiszą do Konstytucji "Czyńcie sobie ziemię poddaną".
    już oceniałe(a)ś
    1
    0