Tydzień temu Parlament Europejski zatwierdził reformę wspólnej polityki rolnej (WPR) do 2027 roku. 10 procent płatności bezpośrednich ma być przeznaczone na małe i średnie gospodarstwa rolne, a jedna czwarta pieniędzy na działania środowiskowo-klimatyczne, czyli tzw. ekoschematy. To, jak dokładnie będą one wyglądały i jaki będą miały realny wpływ na środowisko, ma się zdecydować w stolicach europejskich państw, które teraz mają przygotować krajowe plany strategiczne, na które musi się potem zgodzić Komisja Europejska. Czy to wystarczy, by zbudować w Europie bardziej zrównoważone rolnictwo?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Specjalista nie tylko od ciumkających Meksykanów - ale i od nowoczesnego rolnictwa.
Takie ma reżim autorytety.
Jak wierzysz w jakies klatwy, to tez ci duzo nie brakuje...
Żebyś się przypadkiem nie pomylił, a raczej oszukał. W niczym nie był inny, a Degollado, czy McCarrick mieli względy, bo byli dobrym źródłem finansowania i ile nie było tam głębszych przemyśleń, mam na myśli pedofilię.
...do tego kombinator od diet, które musiał oddać.
Nieprawda ! Mówi po angielsku ( ? ) , tylko nikt go nierozumie, ma okrutny akzent.
nie bardzo wiadomo co tam w EU robi ta postac o facjacie i spojrzeniu zdechłej ryby.