Lasy Państwowe. W 2020 roku spadło zarówno zatrudnienie, jak i wynagrodzenie w Straży Leśnej. Wzrosły za to koszty kilometrówki w państwowym przedsiębiorstwie.

Aby zrozumieć skalę wydatków w Lasach Państwowych na tzw. kilometrówkę (czyli zwrot kosztów podróży prywatnymi samochodami w ramach obowiązków służbowych) należy najpierw poznać skalę zatrudnienia. "Kilometrówkę" rozliczają głównie osoby zaliczane do tzw. Służby Leśnej.

Służba Leśna to pojęcie dosyć szerokie. Obejmuje łącznie około 17,5 tys. etatowych pracowników Lasów Państwowych. Ta liczba zawiera m.in. osoby zarządzające lasami (np. dyrektorzy Lasów Państwowych), a także osoby zajmujące się bezpośrednio prowadzeniem gospodarki leśnej i ochroną lasów (np. nadleśniczy i jego zastępcy). Służba Leśna obejmuje także osoby, które mają wykrywać leśne przestępstwa, czyli funkcjonariuszy Straży Leśnej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Nigdy na szlaku w górach/lesie nie widziałem Straży Leśnej. Na żadnej informacji w lesie (tablice itp.) nie ma numerów telefonów do straży leśnej. Na stronach Nadleśnictw też trudno znaleźć.
    Quadowcy i inni wandale bestresowo rozjeżdżają lasy. Zazwyczaj to znajomi/sąsiedzi strażników.
    Polskie piekiełko. Do tego złamasy wywalający śmieci do lasu i pseudo turyści
    Ot Polska
    @michal_zx81
    Nadleśnictwo to z reguły około 12 tys do 15tys hektarów lasu. W jednym nadleśnictwie jest dwóch Strażników leśnych. Choćby bardzo chcieli to nie będą równocześnie w każdym miejscu .
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @BaGorg
    No to skąd te zawyżone kilometrówki?! Do kościółka się jeździ, ale do lasu to nie za bardzo? PS. Poza tym typowy błąd ortograficzny - poprawnie jest: strażnik leśny, małą literą, nie dorabiajcie sobie nieistniejącego szacunku pisząc to dużą literą.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    odnoszę wrażenie, że straż leśna pojawia się tylko tam, gdzie obywatele bronią lasów przed wycinkami. Nigdzie indziej tych mundurowych nie widziałam. Gdzie zatem zbierają tyle wyjeżdżonych kilometrów? I dlaczego skoro są nieskuteczni to zarabiają krocie?
    już oceniałe(a)ś
    21
    3
    Swoją drogą to chyba jedyny kraj gdzie leśnicy mają własne samochody do jeżdżenia po lesie. To takie oszczędzanie na pracownikach jak przenoszenie pilotów LOTu, czy ratowników medycznych na umowy b2b. Na całym świecie praca dla państwa to synonim stabilności i systemowego dbania o pracownika. U nas niedługo każdy pracownik skarbu państwa będzie do roboty przychodził z własnym składanym biurkiem.
    @paulo123
    "Swoją drogą to chyba jedyny kraj gdzie leśnicy mają własne samochody do jeżdżenia po lesie." (...) "Na całym świecie praca dla państwa to synonim stabilności i systemowego dbania o pracownika."
    Aha, to sobie sprawdź np. Rumunię, Bułgarię, Serbię, Czarnogórę, Albanię, Azję i Afrykę w dodatku, że o Ameryce Południowej i Środkowej nie wspomnę. Panie "strażniku", któremu nie dość zawyżonych kilometrówek i niezłej pensji!
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Jakie ma podkręcone wąsiska, chyba jaki "gejowy".
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    Nie straż! Nie straż!
    @kodwbutach
    Przepraszam! Nie strasz mnie straż!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @kodwbutach
    Nie strasz nie strasz, bo się zestraż.. Czyli kwintesencja zbrojnego ramienia partii w wersji LP.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Znajomy znajomego pracuje w tej firmie i chwalił się że musi przekręcać licznik kilometrów do przodu żeby wyrobić normę i dostać premię...
    @krempak
    Zmyślasz
    już oceniałe(a)ś
    3
    5
    Nie wierzę co widzę... Co ten człowiek ma na twarzy?!???XD chyba że to zdjęcie ilustracyjne z czasów Bismarcka.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3