Na wyspach Galapagos plastik jest już wszędzie: na plażach, w próbkach z dna morskiego, w organizmach zwierząt oraz w wodzie. Runęła idylliczna wizja czystego raju.

San Cristobal to jedna z wysp archipelagu Galapagos. To tutaj we wrześniu 1835 r. Karol Darwin prowadził badania, które doprowadziły go do sformułowania przełomowej dla nauki teorii ewolucji.

Teraz naukowcy z University of Exeter, Galapagos Conservation Trust i Galapagos Science Center dokonali kolejnych odkryć, choć ich wyniki nie są już tak budujące: zanieczyszczenie plastikiem wykryto na plaży, w wodzie i w żyjących na archipelagu zwierzętach.

- Nieskazitelnie czysty wizerunek wysp Galapagos może sprawiać wrażenie, że są one jakoś chronione przed zanieczyszczeniem plastikiem. Nasze badanie jasno pokazuje, że tak nie jest – powiedziała dr Ceri Lewis z Global Systems Institute w Exeter.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    To jest jakiś cholerny dramat. Niby homo sapiens, a taki głupi i bezmyślny.
    @ammma
    Oooo, z bardzo dużym naciskiem na "niby".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeśli w najbliższych latach państwa wspólnie nie podejmą kroków w celu zaprzestania produkcji plastiku i/lub jego delegalizacji, to za kilkanaście lat utopimy i zatrujemy się tym plastikiem.
    Aczkolwiek wiem że tak się niestety nie stanie...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    może Korwin-Mikke coś poradzi, on się na wszystkim zna. Ale właściwie o co chodzi, przecież czynimy ziemię poddaną.
    @jamci44
    Zafoliowaną.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czyli jednak rosną szanse, że ten durny, szkodliwy gatunek sam się unicestwi?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nie tyle chodzi o plastik ile o to, że trafił do morza. Możemy sobie w Europie z nim walczyć a i tak 3 świat będzie wyrzucał śmieci do rzek i do morza.
    @Tamarczix
    III świat niestety. Ale popatrz na znajomych i sąsiadów, to wielu z nich nie dojdzie ze ''śmieciem ''do kosza oddalonego o 20 -30 m, nie posegreguje śmieci-także w pracy, rodzice z dziećmi nie zwrócą uwagi ''bombelkowi'' ze gubi papierki po cukierkach, lodach, palacz odpieczętuje paczkę zostawiając resztki na chodniku za sobą nie mówiąc o porzuconych petach, a to wszystko to po części plastik.....
    już oceniałe(a)ś
    4
    0