W losach trzech rysi - Zygmusia, Cleo i Zenka - jak w lustrze odbijają się nadzieje i smutki przywracania tego gatunku polskiej przyrodzie. Czy rysie wrócą na Pomorze Zachodnie i czy spotkasz je w Kampinosie? Na te pytania odpowiadają eksperci.

Jest tak skryty, że mówią o nim: „Nieuchwytny Duch Puszczy". Obok niedźwiedzia i wilka to największy drapieżnik polskich lasów i jedyny duży dziki kot w Polsce.

Od blisko 30 lat trwają wysiłki, by na stałe zwiększyć liczebność rysi w Polsce. Wyniki wciąż nie są zadowalające. Podczas inwentaryzacji przyrodniczej w 2001 r. naliczono około 200 rysi. Około 100 osobników liczy zamieszkująca m.in. Bieszczady populacja karpacka i około 100 populacja nizinna, zwana też bałtycką, która żyje m.in. w Puszczy Białowieskiej. Szacuje się, że dziś liczebność rysi jest co najwyżej nieznacznie większa. Zdaniem ekspertów, „zmieściłoby się" ich w kraju dwa, a nawet trzy razy więcej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Lasy Państwowe za moment wytną ostatnie lasy, w których rysie mogłyby bytować.
    już oceniałe(a)ś
    51
    3
    Nie wróci, bo go polski chłop, który żywemu nie przepuści, zabije na skórkę przeciw reumatyzmowi, a z reszty wyciśnie smalec dobry "na płuca"...
    @votec
    mao wiesz o "polskim chłopie"
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Piękna inicjatywa. Oby rysie znalazły bezpieczne siedliska w Polsce. O to boję się najbardziej.
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Kochane skarby.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Dobrze wiedziec o takiej inicjatywie! Na wypadek gdyby w mojej okolicy pojawil sie taki gigant- kot Mruczek!
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Tak, a później można na Discovery obejrzeć „Ludzie gór”, w którym to programie amerykańskie buraki rozkładają gęsto potrzaski na bobry i rysie np, dla skórek …. Jeden nawet pułapki samolotem oblatywał …
    już oceniałe(a)ś
    23
    5
    A pisowscy rzeźnicy drzew właśnie wycinają Puszczę Karpacką...
    już oceniałe(a)ś
    15
    1
    Chciałbym poinformować, że w moim pomieszczeniu gospodarczym około 23.oo 1.06 tego roku zastałem nietypowego zwierzęcego gościa . Był to duży osobnik szop. Oceniam go na około 10-15 kg. Futrzak był trochę przestraszony, ale nie agresywny. Wyglądał na zdrowego i "przyjaźnie usposobionego". Otworzyłem szerzej drzwi komórki i zwierzak bez problemów niezbyt pospiesznie sobie odszedł.
    Podejrzewam, że zwierzak ten nawęszył niedojedzoną kocią karmę, a miseczki były poprzewracane.
    Odczułem lekki dreszczyk na widok dużego dzikiego zwierzaka, ale nie bałem się . Nie zamierzałem go krzywdzić więc i on nie był agresywny.
    Zdziwienie budzi jednak to skąd ten amerykański zwierzak znalazł się w Polsce. W niedalekiej odległości jest jednostka wojskowa, gdzie stacjonują żołnierze USA. Możliwe, że jakiś żołnierz przywiózł swojego pupila.
    @loveTemida.
    Z Niemiec. W Europie Zachodniej uciekło ich trochę swego czasu z hodowli. W Europie radzą sobie dobrze, nie mając naturalnych wrogów.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @loveTemida.
    Również spotkałem młode szopy w lesie podczas biegania - zainteresowałem się tematem i wyczytałem, że obecnie od zachodu jesteśmy już kolonizowani przez szopy (od wielu lat). Podobno dotarły już do linii Wisły...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @rpodolak
    Gatunek inwazyjny, niestety.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0