Drodzy Państwo,    

urodzony w Polsce wielki brytyjski historyk sir Lewis Namier mawiał, że „Izrael cierpi na nadmiar historii i niedobór geografii”. Święta ziemia dla trzech monoteistycznych religii jest też ziemią ojców, zarówno dla Żydów, jak i dla Arabów. Uwaga Namiera, którą sformułował na początku izraelskiej państwowości zapowiadała więc realizujący się od 73 lat fatalizm, którego kolejną odsłonę właśnie oglądamy. Jak zauważa David Grossman – słynny izraelski pisarz – ostatni wybuch przemocy między izraelskimi Arabami a Żydami przekreśla ideę współistnienia i odbiera wszelką nadzieję na życie obok siebie.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej