Trzy edycje plebiscytu Sanki to zarówno spełnione obietnice, jak i próżne nadzieje - ale przede wszystkim mnóstwo świetnej muzyki. Posłuchajcie, jak brzmi dziś młoda Polska.

Co tydzień Jarek Szubrycht przygotowuje specjalną listę piosenek na Spotify (znajdziesz ją na końcu tekstu). To specjalne wydanie poświęcone naszeku plebiscytowi Sanki na najciekawsze nowe twarze na polskiej scenie muzycznej. W sobotę poznaliśmy finalistów - w piątek 16 kwietnia poznamy laureata.

Mówią, że dobre zdjęcie warte jest tysiąc słów. Ciekawe, ile w takim razie warta jest dobra piosenka? A blisko trzydzieści takich piosenek? Od czterech lat – z ubiegłoroczną, pandemiczną przerwą – nasłuchujemy, co w rodzimej trawie piszczy, by wiedzieć, co za chwilę będzie nam w kolektywnej duszy grało. Piszemy o tym, rozmawiamy z artystami, recenzujemy i polecamy... ale dzisiaj przechodzimy od słów do czynów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Komentarze
"Trochę to niedojrzałe
Ale ona jest dojrzała
Nie pomyślałbym że to twoja stara
Innym dupom nara" - krzyczy młody gitarowy buntownik Zdechły Osa, przyszła gwiazda polskiej sceny.
No to nara, panie Osa.
@GlownyIdeologNurtu
Coo-coo-ca-choo, Mrs. Robinson
Jesus loves you more than you will know
Whoa, whoa, whoa
God bless you, please, Mrs. Robinson
Heaven holds a place for those who pray
Hey, hey, hey
hey, hey, hey
już oceniałe(a)ś
11
2
@dziubdziusie
She loves you ye ye ye
She loves you ye ye ye
She loves you ye ye ye
już oceniałe(a)ś
8
3
@GlownyIdeologNurtu
Ojej, piosenki dwudziestolatka nie trafiają do czterdziesto-piędziesięcilatków.
Szok i niedowierzanie.
Chyba jeszcze nigdy w historii muzyki popularnej nic takiego się nie wydarzyło.
już oceniałe(a)ś
4
7
@dziubdziusie
Ostra riposta. Paul Simon aktywny chyba do dziś, a przez dziesięciolecia w czubie mainstreamu.

Kolega z emigracji podzielił się ze mną anegdotą z wizyty w punkcie z używanymi telefonami.
Krótki pobyt w kraju po latach nieobecności, w sam raz, by uderzyły go zmiany kulturowe.
Kiedy wszedł do sklepu, całkiem młody sprzedawca zachwalał zalety jakiegoś aparatu. Klientka w wieku na oko 20 lat. Sprzedawca niewiele starszy. Wychwycił kilka śmiesznie brzmiących makaronizmów, i choć wiedział, że chyba rozmawiają o telefonie, to nie rozumiał, co mówią.
Kiedy zwrócił się do starszego pana (40+) zaczął używać nienagannej, literackiej polszczyzny.

Nara.
już oceniałe(a)ś
3
1
No cóż, wyglada na to, ze dzis aby grać muzykę inna niż jazz i oczywiście klasyczna, nie bardzo trzeba umieć grać. O szkoleniu głosu, choćby troche ponadprzeciętnie brzmiącego, tez nie ma co za bardzo wspominać. Takie mamy czasy, jak ktoś już napisał - piosenki maja być 2,5 minutowe i skierowane głownie na poziom 14-15 latków, bo w tym wieku ma sie największa ochotę na lajkowanie. A o lajki przecież chodzi, bo za nią idzie kasa... Taki Peter Gabriel płyty „So” by dzis w Polsce nie wydał, a i na świecie nie byłoby
Łatwo, gdyby to był debiut... Szkoda czasu. Niestety.
@23amen
Wydałby wydał, progrocka też powstaje ciągle bardzo dużo.
A jak chcesz słuchać muzyki z list przebojów, to informuję, że listy przebojów to zawsze był syf z Boney M i Tercetem Egzotycznym na pierwszych miejscach. Nic się nie zmieniło.
już oceniałe(a)ś
5
1
Panie Szubrycht. Ten artykuł to jest jakiś żart. Co Pan proponuje?! Ani jednego dobrego numeru! To jest bezbarwna papka i przesłuchując od poczatku do końca wszystkie przez Pana polecone numery, zastanawiam się nad tym co się stało ze słuchem Pana, bo przecież o gustach nie będziemy dyskutować. To są słabiutkie numery, kopiowane z muzyki innych, najczęściej zagranicznych artystów i to jeszcze sprzed 10 lat. I te damskie nijakie wokale, wszystkie takie same! Nie stać nikogo na autentyczność i oryginalność?! To po co robić piosenki? Tak, zdecydowanie proszę dać znać jeśli się pojawi jakieś konkretnie uzdolnione muzycznie pokolenie. Swoją drogą współczujemy Panu promowania tego badziewia. ps. Mata akurat jest ok, przynajmniej chłopak ma uczucia i emocje.
@Ktototam
Oprócz tego o Macie, wszystko prawda.
już oceniałe(a)ś
3
3
@Ktototam
Muzyka skończyła się na Zbigniewie Hołdysie!
już oceniałe(a)ś
4
2
@Dead_Joe
I to razem z nim!
już oceniałe(a)ś
2
1
Piosenki średnie, muzyka się jeszcze broni, zaczyna się fajnie a potem wchodzi wokal i... ojezusmaria..., teksty konkurują chyba tylko z piosenkami z reklam niemieckich słodyczy. Ale tam głosy chociaż szkolone.

I co to za nowa moda na dziewczyny o głosie kozy z zatwardzeniem (i wadą wymowy)?

Nie rozumiem zachwytów nad Kwiatem Jabłoni - ciężko muzycznie odróżnić jedną piosenkę od drugiej, dziewczyna nie umie śpiewać, a w każdym razie nie taki repertuar, gdzie słychać wszystkie wokalne niedostatki. Wierszyki jak z oazy.
@MaddyOfEsi
chłopak Z Kwiatu też głosu nie ma...
już oceniałe(a)ś
4
0
Dla mnie muzyka z artykułu to jednak dowód, że dzisiaj naprawdę się nic w polskiej muzyce nie dzieje..
już oceniałe(a)ś
9
0
Smart phones-dumb people. Close to zero attention span. 2-3 minutowe utworki-potworki. Brak indywidualnosci, podobne manieryzmy wykonawcza, produkcja. Remix. To znaczna część obecnej sceny muzycznej.
już oceniałe(a)ś
9
1
Show must go on! A dziennikarze pisać, (i brać wierszówki, najlepiej jednak być na etacie!). "Wykreuj popyt na własny produkt". Te parę groszy za streaming na spotify się przyda 'tfurcom'. Płatny entuzjazm pana JS pozostaje w pewnym dysonansie z opiniami Hołdysa ale ten ostatni to przecież dinozaur a nie wilk w średnim wieku... W większości przypadków to akcja reaktywacja banału, nieporadności i zgranych patentów. Test: czy chciałbyś posłuchać to drugi, trzeci raz. Aha korekta: we wstępniaku naszemu, nie naszeku festiwalowi...P. S. Kiedyś to była muzyka:-)
@deepthroat
Pamiętajmy, że ostatnia płyta pana Hołdysa, wydana ćwierć wieku temu była absolutnie wybitna.
To jest kunszt, niech się młokosy uczą:

Pamietam jak O-o-o, przez ulicę z wielką gracją szłaś
Pamietam jak O-o-o, na mój widok odwróciłaś twarz.
Weź mnie we śnie ze mną bądź,
We śnie weź mnie całą noc.
już oceniałe(a)ś
4
1
@Dead_Joe
Hołdys jest twórcą "Autobiografii" Perfektu i przeszedł do historii polskiego rocka. Żadna z tych przyśpiewek nie przetrwa próby czasu, poza Hana Rani.
już oceniałe(a)ś
2
2
@deepthroat
Po prostu piosenek było mniej i były katowane w nieskończoność w radiu jak ta nieszczęsna Autobiografia. I tyle.
już oceniałe(a)ś
3
2
@Dead_Joe
Brain dead? Nie proste a prostackie.W każdej dziedzinie sztuki jest kanon, są evergreeny, utwory, które przetrwały próbę czasu, w których kolejne pokolenia odnajdują swoje doświadczenia. Są dzieła oryginalne, idiomatyczne i wtórne, banalne. Są pionierzy i epigoni, naśladowcy. One hit wonders.
już oceniałe(a)ś
0
0
@deepthroat
i "Autobiografia" jest tym kanonem i evergreenem? O borze.
już oceniałe(a)ś
3
1
Oj coś mi się wydaje, że komentujący zapomnieli, jak to było, kiedy mieli naście lat!!! I co z tego, że muzyka inna niż PINKFLOYDY i ZEPELINI. Inne czasy - inna muza. I dobrze, przecież w świecie muzyki, każdy znajdzie coś dla siebie. Tylko poco opluwać, to, co nam nie przypadło do gustu? Nie chcesz - nie słuchaj. Wybierz sobie muzę, która robi Ci dobrze i tyle w temacie :-) Pozdrawia 60-latka
już oceniałe(a)ś
3
0