Z pół szklanki sody oczyszczonej i octu mogę zrobić bardzo skuteczny środek czyszczący. Lepszy niż wszystkie środki czekające w sklepie. Nazwałem go miksturą

Tekst był opublikowany w "Dużym Formacie" 30 kwietnia 2014 r.

Otóż można mieć wrażenie, że świat składa się z atomów. Lub może komórek, a gdyby przerzucić się na filozofię: z idei i myśli.

A przecież tak nie jest, świat składa się z sody i octu. Octu i sody. Również z samego octu. Ale po kolei.

Proste pytanie. Jak wyczyścić blat w kuchni, wannę, lustro? Ktoś powie: środkiem do czyszczenia blatu, wanny i lustra.

Typowy błąd początkującego. Przecież mogę zrobić środki czystości sam. W zasadzie wszystkie, jak jakiś domowy omnipotentny MacGyver. W każdym odcinku - a było ich naprawdę dużo - MacGyver wpadał w jakiś kłopot. Powiedzmy terroryści zamykali go w popsutym samolocie i wyskakiwali ze wszystkimi spadochronami. Lub pozostawiali go związanego w pobliżu bomby, której zostawała do wybuchu minuta. MacGyver wychodził cało z tych stresujących sytuacji za pomocą znalezionych w kieszeniach przedmiotów, majstrując z gumki do majtek, arbuza i sprzączki do paska granat bojowy lub z koca, siatki po ziemniakach i wczorajszej gazety - spadochron.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze