Kiedy wody Wezery skuwał zimowy lód, przedstawiciele różnych cechów zbierali się nad rzeką, by sprawdzić grubość lodowej pokrywy. Na taflę wchodzili tylko najwięksi śmiałkowie. Cech, pod którego reprezentantem lód najwcześniej się załamał, fundował bankiet dla miejskich dostojników

Tekst był opublikowany w "Turystyce", dodatku do "Gazety Wyborczej" 29 listopada 2003 r.

Od połowy października do karnawału w wielu niemieckich miastach odbywają się adwentowe jarmarki. To bardzo stara, średniowieczna tradycja. Rzemieślnicy i kupcy rozkładają na rynkach wymyślne stoiska, a na nich wszystko, co potrzebne do wyprawienia świąt i obdarowania rodziny i przyjaciół: rzemiosło artystyczne, świece, tkaniny, foremki do pierniczków, tradycyjne ozdoby choinkowe...

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze