Włodzimierz Culujko: - Napisałem książkę dla ludzi niezamożnych, samotnych i wielodzietnych. Pokazuję, jak ugotować, żeby tanio było. Ale chciałbym, żeby wszyscy jedli też smacznie
CZYTAJ TAKŻE: Tydzień z Magdaleną Grzebałkowską w magazynie "Wyborcza Classic"
Reportaż był opublikowany w "Dużym Formacie" 12 września 2013 r.
Pięć kilo kości schabowych kupuję po 3,99 za kilo. Jest taki mięsny na ulicy Haffnera, gdzie je zamawiam, i panie mnie znają już po imieniu. Gotuję to z włoszczyzną i przyprawami. Po wygotowaniu obieram delikatnie i z pięciu kilogramów kości mam trzy i pół kilograma mięsa wieprzowego. Robię z tego farsz do pierogów albo do krokietów. Z wywaru można sobie każdą zupę zrobić. Tylko odstawiam wywar, żeby wystygł, tłuszcz z wierzchu zbieram i psu siostry zawożę.
Wszystkie komentarze