Bałtyk to jedno z najmniejszych mórz świata i jednocześnie najsłodsze. Naukowcy podkreślają jego przyrodniczą unikatowość

Tekst był opublikowany w "Gazecie Wyborczej Trójmiasto" 21 marca 2014 r.

Uwagę przyciągają przede wszystkim plaże. Szerokie, z jasnym, drobnym piaskiem, często z bliskością lasu, oddzielone od miast nadmorskim pasem zieleni - naprawdę niewiele państw w Europie może się podobnymi pochwalić. Jeszcze kilka lat temu borykano się z zanieczyszczeniem plaż, na wielu kąpieliskach obowiązywał zakaz kąpieli. W ciągu ostatnich lat problem właściwie zniknął.

"Chcesz mieć wrzody - wejdź do wody"? Już nie

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    "Ludzie powoli szukają czegoś innego niż zgiełk i hałas."

    Dziś można spokojniejsze miejsca znaleźć, bo gdzie indziej są właśnie, zcentralizowane na niewielkich obszarach, potężne ciągi hotelowców dla masowej turystyki. Ale jeśli te zmasowane miliony ludzi zaczną szukać czegoś innego niż zgiełk i hałas to ta turystyczna stonka rozpełznie się po całym świecie. Czy warto te masy do tego zachęcać? Może lepiej niech siedzą w przybasenowym tłoku olinkluziwu z koktajlem w ręku. Bo jeśli ten ciepły smrodek opuszczą to przecież zaleją bliższą i dalszą okolicę samą tylko swoją obecnością. Świat jest po prostu za mały żeby starczyło miejsca dla każdego z miliardów na dziką plażę pustą po horyzont, to po prostu fizycznie niemożliwe.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    A w Pobierowie właśnie powstaje gigantyczny hotel nad samym brzegiem. Oby ostatni na naszym wybrzeżu.....
    @Mariusz W
    Rozczaruję cię. Nie ostatni a pierwszy z bardzo wielu, bo chodzi o wielką kasę...
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    "Mój kolega dokonał ciekawego zestawienia (...). Wyszło mu, że 2 mln warszawiaków mieszka na 500 km kw., (...), a wąski pas polskich plaż, tj. ok. 20 km kw. nawiedza rocznie... uwaga!, 8 mln ludzi!"

    Niech jeszcze ten kolega troche pomedrkuje, bo widac nie zrozumial chyba nawet tego co wymyslil. Podpowiem, niech sie zastanowi nad roznica miedzy "mieszka" a "nawiedza".
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nie jeżdżę nad polski Bałtyk pełen suwerena, który szcza gdzie popadnie i śmieci. Dla suwerena własnie niszczą polskie wybrzeże., nie tylko w pobierowie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Przez lata jeździłam z psem nad Bałtyk. Niestety od pewnego czasu pies dostaje krwawej biegunki jak się napije wody morskiej. Ja do wody też nie wchodzę, bo zaraz dostaje choroby "dowcipnej". Więc po co jechać? Pamiętam stare czasy jak nie oczyszczone ścieki płynęły sobie szeroką strugą do morza, a obok kąpali się ludzie. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało i nikt o dziwo nie chorował. Dziś ścieki wpływają nadal, tylko trochę oczyszczone, ale chyba coś z tym Bałtykiem jest nie tak. Trochę zal, ale ja nad Bałtyk raczej już się nie wybieram.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0