Bałtyk to jedno z najmniejszych mórz świata i jednocześnie najsłodsze. Naukowcy podkreślają jego przyrodniczą unikatowość
Tekst był opublikowany w "Gazecie Wyborczej Trójmiasto" 21 marca 2014 r.
Uwagę przyciągają przede wszystkim plaże. Szerokie, z jasnym, drobnym piaskiem, często z bliskością lasu, oddzielone od miast nadmorskim pasem zieleni - naprawdę niewiele państw w Europie może się podobnymi pochwalić. Jeszcze kilka lat temu borykano się z zanieczyszczeniem plaż, na wielu kąpieliskach obowiązywał zakaz kąpieli. W ciągu ostatnich lat problem właściwie zniknął.
"Chcesz mieć wrzody - wejdź do wody"? Już nie
Wszystkie komentarze
Dziś można spokojniejsze miejsca znaleźć, bo gdzie indziej są właśnie, zcentralizowane na niewielkich obszarach, potężne ciągi hotelowców dla masowej turystyki. Ale jeśli te zmasowane miliony ludzi zaczną szukać czegoś innego niż zgiełk i hałas to ta turystyczna stonka rozpełznie się po całym świecie. Czy warto te masy do tego zachęcać? Może lepiej niech siedzą w przybasenowym tłoku olinkluziwu z koktajlem w ręku. Bo jeśli ten ciepły smrodek opuszczą to przecież zaleją bliższą i dalszą okolicę samą tylko swoją obecnością. Świat jest po prostu za mały żeby starczyło miejsca dla każdego z miliardów na dziką plażę pustą po horyzont, to po prostu fizycznie niemożliwe.
Rozczaruję cię. Nie ostatni a pierwszy z bardzo wielu, bo chodzi o wielką kasę...
Niech jeszcze ten kolega troche pomedrkuje, bo widac nie zrozumial chyba nawet tego co wymyslil. Podpowiem, niech sie zastanowi nad roznica miedzy "mieszka" a "nawiedza".