Mirosław Górski: Ja napisałem 'Białego misia' w koszarach, w 1970;Janusz Idzik: Ja nagrałem 'Białego misia' w 1964;Jan Tarka: Ja napisałem 'Białego misia' w 1959

Reportaż był opublikowany w "Dużym Formacie" 4 września 2014 r.

W domu kultury w Rucianem-Nidzie dzwoni telefon, na który nikt nie czekał.

- Waldek, media do ciebie! - przekazuje słuchawkę pracownica.

- Górski, słucham.

- Panie Waldemarze, ja w sprawie "Misia".

- "Misia"? No to zepsuł mi pan cały dzień.

Pierwsza zwrotka, w której miś wychodzi z wojska

Mówią o nim: brat tego, co napisał "Białego misia". Waldemar Górski powiedział kiedyś w wywiadzie, że słynnej piosenki nie cierpi, szczególnie jej discopolowych wykonań. Słodkie to takie, mdłe. Ale nie zaprzecza, że grał ją wiele razy ze swoim zespołem, bo jak był "Biały miś", to i podryw szedł. Jedziemy teraz samochodem z Rucianego do Pisza, by odwiedzić jego brata z żoną.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    Ta historia pokazuje jak zawodna jest ludzka pamięć, jak łatwo manipulować przeszłością lub jak mało znaczy pojęcie uczciwość. Lub wszystko po trochu.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Nie wiem dlaczego ale to przypomina mi historie dwóch bliżniaków którzy sami bez żadnej pomocy obalili komunizm.
    Ot takie lekkie skojarzenie
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Panie Kmilu, "Cyganeria" to od zawsze lokal w Gdyni, a w Gdańsku znajduje się Wielki Młyn, a nie Stary Młyn. Czuwaj!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0