Był selekcjonerem z przypadku, ale spisał się znakomicie. Kiedy po prowokacji dziennikarzy „Daily Telegraph" w 2016 roku Sam Allardyce wyleciał z posady, angielska federacja FA zaoferowała stanowisko selekcjonera trenerowi zespołu młodzieżowego. Southgate poprowadził Anglię tymczasowo, dostał na początek cztery mecze. Kadencja przedłużyła się do 102 spotkań, z których 61 jego zespół wygrał, 24 zremisował i 17 przegrał. O porażkach dyskutowano w Anglii najwięcej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
angielskim futbolem nie było..
Tak, Anglia grała "ostrożnie". Nie mają potencjału na dominowanie gry, przecież żeby w kadrze byli ludzie z Crystal Palace czy Brentford, to tego chyba od czasów Taylora nie widziano. Za Ramseya też prasa narzekała, że są "wingless angels". Można kopać się z rzeczywistością, można się do niej dostosować.
Ciekawe czy mają już pomysł na następcę. Southgate pokazał, że poradzić sobie ze specyficzną mieszanką angielskich graczy trzeba być człowiekiem z wewnątrz. Mówi się o Carsley'u i Howe to chyba nie ten rozmiar kapelusza. Guardiola za dużo zainwestował w City, zatrudnił własną rodzinę ;), żeby odejść. Pochetino, Klopp? Dla nich chyba dla odmiany za małe buty.
Będzie ciekawie.
MAAAARIIIUUUUUUSZZZZZ......... rumak.
potrzebuje tylko grama akceptacji....