27 dni po operacji łąkotki Djoković przybył do Londynu, by rozprawić się z rekordem Rogera Federera, który wygrał Wimbledon osiem razy. Serb mógł wyrównać osiągnięcie Szwajcara już przed rokiem, ale po 34 kolejnych zwycięstwach na trawiastych kortach All England Lawn Tennis and Croquet Club w finale 2023 roku pokonał go 20-letni geniusz z Hiszpanii Carlos Alcaraz.
- Wiedziałem, że kiedyś nauczysz się grać na trawie, ale nie sądziłem, że stanie się to tak szybko - powiedział wtedy Djoković. Alcaraz był szczęśliwy, ale i zakłopotany, przecież podniósł rękę na gracza wszech czasów. Serb robił wtedy dobrą minę do złej gry, choć może raczej dobrą minę do nie dość dobrej gry, bo kilka miesięcy później rozstał się z trenerem Goranem Ivaniseviciem. W jednym z wywiadów Chorwat przyznał potem, że wimbledońska porażka z młodym Hiszpanem sprawiła, że ich drogi się rozeszły. "Poczułem, że mam go dość, a on ma dość mnie" - stwierdził Ivanisević.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
AO będzie w styczniu przyszłego roku, do tego czasu przegra już z każdym z top ten. W tym roku nie ma żadnego tytułu.
Zagadywalicaly mecz, a zamilkli jak tenisusci udzielali wywiadòw.
Inni komentatorzy potrafili na żywo coś publice przetlumaczyć.
Czasami zagadywali, ale akurat wywiady podsumowywali b. dobrze
Bóg przechodni