Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl

    Błąd Szymona Marciniaka. Bayern oskarża polskiego sędziego o wypaczenie wyniku półfinału z Realem

    piłka nożna
    Dariusz Wołowski
    3 ZDJĘCIA
    Bramkarz Bayernu Manuel Neuer w dyskusji z sędzią Szymonem Marciniakiem
    Bramkarz Bayernu Manuel Neuer w dyskusji z sędzią Szymonem Marciniakiem (Fot. REUTERS/Violeta Santos Moura)
    Sędzia liniowy przeprosił mnie i przyznał, że popełnił błąd - mówił po spotkaniu stoper Bayernu Matthijs de Ligt. Chodziło o anulowanie gola w ostatniej akcji meczu, który dałby Bawarczykom remis 2:2 i prawo do dogrywki w walce o finał Ligi Mistrzów.

    W doliczonym czasie gry we wczorajszym rewanżu Bayern przegrywał z Realem 1:2, co eliminowało go z finału na Wembley (1 czerwca).

    Real – Bayern. Ostatnia akcja w Madrycie

    W pierwszym meczu półfinału w Monachium był remis 2:2. Na Santiago Bernabeu Bawarczycy przeprowadzali ostatni atak, piłka z głębi pola została podana w kierunku Holendra Matthijsa de Ligta i Marokańczyka Noussaira Mazraouiego. Pierwszy był za linią obrony Realu, czyli na pozycji spalonej. Ale piłkę odegrał Marokańczyk. Wycofał ją do Thomasa Muellera, który podał do De Ligta, a ten trafił do bramki Królewskich.

    icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
    Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
    Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
     
    Łukasz Grzymisławski poleca
    Podobne artykuły

    Przydatne linki

    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego
      a czego się spodziewac po "patriocie" naziolu?
      już oceniałe(a)ś
      1
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Najważniejsze w tej sytuacji jest czy był spalony, czy też nie. Istniejące zapisy wideo potwierdzają, że był. Niewielki wprawdzie, ale był - nawet dwóch zawodników. W związku z tym to całe biadolenie o niewykorzystanym VAR i winie sędziego Marciniaka nie ma sensu. Decyzja prawidłowa.
      już oceniałe(a)ś
      3
      2
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Blad byl jawny. Nieodpowiedni sedzia na tak wysoka wage spotkania. Wiedzac, ze VAR sprawdza kazdego gola - matol nie musial gwizdac.
      już oceniałe(a)ś
      17
      5
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Wiedziałem, ze kiedyś ta pseudo kariera się zakończy. ONR czeka.
      już oceniałe(a)ś
      9
      7
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Bardzo głośno ostatnio o sędziach z Polski...
      już oceniałe(a)ś
      11
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Ten pisowski pupilek na śmietnik historii.Wykreowany przez Listkiewicza kolejnego pisuarka.
      już oceniałe(a)ś
      8
      4
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Dobrze, że Bayern odpadł, bo to byłby jednak nudny finał w postaci ligowego meczu niemieckiego, tak było w roku 2013 (Bayern-Borussia).
      A w latach 2008, 2019 i 2021 w finale grały dwie drużyny angielskie, też nudne.
      już oceniałe(a)ś
      3
      4
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Chcę wierzyć, Marciniak jednak nie popełnił błędu.
      już oceniałe(a)ś
      4
      3
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (2)
      @plutarch
      Wierzysz bo nie myslisz. Polak.
      już oceniałe(a)ś
      3
      2
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @plutarch
      błąd Marciniaka był ewidentny
      już oceniałe(a)ś
      2
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.