Pierwsze co pamiętam z telewizji to lądowanie człowieka na Księżycu. Sukcesu Jerzego Kuleja nie widziałem, ale historia jest mi bliska także ze względów rodzinnych - mówi Andrzej Chyra, który w filmie o Kuleju zagra legendarnego trenera Feliksa "Papę" Stamma.
Radosław Leniarski, Dariusz Wołowski: Dlaczego boks tak bardzo pociąga ludzi filmu?
Andrzej Chyra: - W moim domu oglądało się boks, więc ja też go oglądałem w dzieciństwie. Nie pamiętam sukcesów Feliksa „Papy" Stamma, bo byłem wtedy dziecięciem. Mój ojciec działał w sporcie. Kierował sekcją akrobatyczną w Złotoryi, a potem sekcją bokserską Górnika Polkowice. Ani do akrobatyki, ani do boksu mnie jednak nie pchał.
Straciło by na tym kino. Oglądał pan potem walki bokserskie?
Wszystkie komentarze
:)))
Był, w roli w „Prostej historii o morderstwie”, ale trzyma sztammę z Polańskim, metoo bez kitu.