Nowa Zelandia nie dała rady potężnym rugbystom RPA w ich fizycznej, mocarnej grze. Afrykańczycy - Springboks - wygrali w finale mistrzostw świata na Stade de France w Paryżu 12:11

Fachowcy nie dawali większych szans Nowej Zelandii w finale z obrońcami trofeum, co dla laika brzmi mało wiarygodnie. All Blacks, trzykrotni mistrzowie świata, są synonimem wielkości w rugby i faktycznie 90-procentowa imponująca skuteczność przez całe dekady stworzyła legendę tej drużyny. Ale Nowozelandczycy już dawno nie są niezwyciężeni, nawet Argentyna ich pokonała w tzw. teście, a Irlandczycy pierwszy raz w historii wygrali dwukrotnie z Nową Zelandią na wyjeździe. Trener Ian Foster uznał, że jego misja się skończyła. Wyznaczono następcę.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    “Aż siedmiu takich zawodników czekało na ławce na zmianę i tylko jeden z formacji młyna”odwrotnie - 7 z młyna właśnie było, w rugby zresztą jest podział na forwards (młyn) i backs (po polsku atak)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Fantastyczny sport! Jakże przyjemnie ogląda się prawdziwe sportowe zmagania. Jeden francuski komik żartował ostatnio, że w piłkę nożną grają modele, a w rugby modele ale do crush testów. A w Polsce największe wydarzenie sportowego świata ostatnich tygodni przeszło cichutko. Komentowane za to były niestrzelone bramki przez Lewandowskiego …. Kuriozum
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Fascynujący sport.
    już oceniałe(a)ś
    28
    0
    Kocham rugby, gdyz piłka nożna to kibolstwo i brudne pieniądze.
    już oceniałe(a)ś
    22
    1
    Irytująco dużo nieścisłości w tekście.
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    Szkoda All Blacks. Grali lepiej, ale nie dali rady. Kontrowersyjne decyzje sędziów wpłynęły na wynik finału. W efekcie tych decyzji Nowozelandczycy grali przez większość meczu w osłabieniu. Defensywna taktyka i siła Afrykanów doprowadziła ich do triumfu. Trzeci mecz z rzędu wygrali jednym punktem. Gdyby tylko All Blacks mieli lepszego kopacza to oni świętowaliby mistrzostwo.
    @jacky
    Decyzje może były kontrowersyjne, niemniej reakcje zawodników rugby na wskazania sędziowskie różnią się diametralnie od żenujących postaw specjalistów piłki kopanej. Po gwizdku Marciniaka czy innego Stefańskiego pan piłkarz zatapia zrozpaczoną twarz w dłoniach, które następnie wznosi do niebios błagając o reakcję bogów na jawną niesprawiedliwość. Koledzy faulującego podbiegają do sędziego i wygrażają tuż przed jego nosem, inni wrzeszczą na sfaulowanego przeciwnika, że jest oszustem, itd.
    Odbywa się istna grecka tragedia/komedia bez żadnych negatywnych konsekwencji, no może ewentualnie żółtą kartką.
    Grający w rugby nawet nie próbują jakichkolwiek protestów, nawet jeśli nie są przekonani do racji sędziego. To jest po prostu inna kultura.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0