Potrzeba było wykluczenia Bartosza Zmarzlika z jednej z rund Grand Prix, żeby w walce o złoto pojawiły się jakiekolwiek emocje. Świeżo koronowany czterokrotny mistrz świata odjechał konkurencji na taki dystans, że trudno sobie wyobrazić, by w kolejnych latach ktoś zagroził jego dominacji.

O pierwsze dwa mistrzostwa świata - w roku 2019 i 2020 - Zmarzlik musiał bić się do prawie ostatniego biegu ostatniego turnieju w sezonie. Presja była tym większa, że w decydujących momentach wszystko było w jego rękach. Nie mógł liczyć na to, że rywal odpadnie, złoto musiał wyszarpać sobie sam. 

W 2021 też walczył do końca, ale przegrał z Artiomem Łagutą. Rosjanin miał wtedy sezon życia, razem ze Zmarzlikiem stoczyli jeden z najbardziej epickich pojedynków w historii speedwaya, dzieląc między siebie wygrane w 10 z 11 turniejów cyklu Grand Prix.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Łukasz Grzymisławski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Błąd w artykule, tylko jedno IMŚ Rickardssona jest z jednodniowego turnieju: Vojens 1994, pozostałe są z turniejów GP.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ciekawe ile jeszcze wiekow bedziemy ekscytowac sie tym, ktory pan byl szybszy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    Żeby polubić żużel, trzeba go doświadczyć na żywo. Prędkości, hałasu, zapachu, emocji. Niestety nie każde zawody na to pozwalają, bo tory różne. Tak czy siak-jeśli nie byłaś / nie byłeś - warto. Gratulacje dl Bartka!
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Jestem z Gorzowa i z oczywistych powodów śledzę karierę tego wybitnego sportowca. Nieustannie boję się, że ulegnie wypadkowi, jest tak nieustępliwy. Jego równie wybitny poprzednik, Krzysztof Cegielski nie miał tyle szczęścia w tym czarnym sporcie, choć pewnie wielką karierę przed sobą bo jest „pełnym” sportowcem.
    Serdecznie gratuluję i niech Pan Bartosz na siebie uważa.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Dlaczego wspominacie z jakim logo mial kevlar a nie z jakim powinien mieć. To trochę nie fair wobec sponsora tego cyrku i darmowa promocja obajtkowa
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    Może teraz zaczęliby jeździć w przeciwną stronę? Jakieś emocje by znowu były.
    już oceniałe(a)ś
    1
    7
    Brawo Bartek!
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Zmarzlik mistrzem świata. Szkoda tylko, że nie na żużlu, bo ten w 2010r zaliczył zgon tlumikowy. Nie ma więc kogo gonić w biciu rekordów... Nuda, cyrk, zero emocji i na dokładkę komentatorzy ala Wojan na YT dla 8-mio latków =horror.
    @Wysbrzegi
    Ty widziales te zawody? Gdzie tam byla nuda? Byla walka i sciganie do upadlego.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0