Oprócz Roberta Firmino i Eduarda Mendy’ego z Chelsea klub Al-Ahli Dżudda ściągnął niedawno jeszcze jedną gwiazdę, która natychmiast odwzajemniła się Saudyjczykom za zaufanie - Ibttissam Jradi. Gwiazda strzeliła trzy gole już w pierwszym klubowym meczu.
Ibttissam Jradi jest Marokanką, zdobywczynią trofeum za wygranie afrykańskiej Ligi Mistrzów. Została ściągnięta do ultrakonserwatywnego królestwa, żeby rozwijać tam kobiecy futbol i pomóc Saudom namalować obraz – na potrzeby tego artykuły pomińmy, że złudny – społecznych zmian w ich monarchii. To samo za nieprzebrane skarby sezamu ma robić Cristiano Ronaldo. W Maroku zmiany w futbolu kobiet są jednak prawdziwe i zaczęły się, zanim piłkarze osiągnęli historyczny sukces,a grając w półfinale mundialu w Katarze z Francją i w meczu o brązowy medal z Chorwacją.
Wszystkie komentarze
Wczoraj po przeczytaniu tego artykułu przyssałem się do BBC na Youtube i obejrzałem skróty chyba wszystkich meczy, ogląda się to o wiele lepiej i z większymi emocjami niż boks udających granie w piłkę mężczyzn. Oczywiście, co kto lubi.