Nigdy wcześniej Novak Djoković nie przegrał meczu na Wimbledonie, jeśli wygrał pierwszego seta. 78 zwycięstw, zero porażek. W niedzielnym finale Wimbledonu też wygrał pierwszą partię, ale to zdecydowanie zbyt łagodne ujęcie sprawy.
Gdy Djoković wyszedł na prowadzenie 5:0, na Twitterze można było znaleźć bardziej trafny opis: "Gdyby to była walka bokserska, sędzia już by ją przerwał". Alcaraz - jeśli pociągniemy tę bokserską metaforę - był zbyt boleśnie obijany. Przegrał 1:6.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
I komunista