Jeszcze na początku tego wieku wydawało się, że żaden alpejczyk nie da rady powtórzyć wyczynu wielkiego Szweda, który wygrał zawody alpejskiego Pucharu Świata 86 razy. Tymczasem depcze mu po piętach Mikaela Shiffrin: ma już 85 wygranych, w niedzielę do wyrównania rekordu zabrakło jej 0,06 s.

– Ingemar Stenmark to synonim ścigania się na nartach alpejskich. To nazwisko znają nawet ci, którzy o narciarstwie nie wiedzą nic, albo bardzo mało. I żadne moje kolejne wygrane zawody tego nie zmienią – mówiła portalowi DW.com Mikaela Shiffrin jeszcze przed zawodami w Szpindlerowym Młynie, kiedy miała na koncie dopiero 84 wygrane.

W sobotę wygrała po raz 85. Dziś zajęła w slalomie miejsce drugie. Na dogonienie Stenmarka musi jeszcze poczekać.

Mikaela Shiffrin. 241 startów, 85 zwycięstw

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze