Korespondencja z Kataru
Historia niejednemu czytelnikowi wyda się znajoma, bo w Maroku jak u nas w sprawy piłkarskie też ingerują najwyższe czynniki państwowe. Na tym podobieństwa się jednak kończą. Reszta może raczej wywołać głównie przeczucie, że Polska wkrótce całkiem zniknie z futbolowej mapy. A przynajmniej zostanie wypchnięta na jej peryferie.
Kiedy sprawcy wielkiej mundialowej sensacji powalali kolejnych faworytów, mówiło się głównie o rewersie kolonialnej przeszłości – Europa zawsze tylko brała, a teraz oddaje, w afrykańskich reprezentacjach gra mnóstwo zawodników wyszkolonych na naszym kontynencie. Maroko przywiozło do Kataru rekordową na mistrzostwach liczbę 14 kadrowiczów urodzonych za granicą, więc w sporej mierze korzystało z cudzych zasobów piłkarskich.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Napisz to schludniej.
I nazwiska Giroud i Mbappe wypisane na policzkach! Z odpowiednimi numerami!!
Możliwe ,że piłka nożna będzie trwać najdłużej , ale i tu własciwie nie rozgrywa się meczy towarzyskich a jesli już to w rezerwowych składach a najlepsi mają wolne
Mecze międzypaństwowe przed ważnymi turniejami to rodzaj sprawdzianu i eksperymentów niż walka o prestiż
Parę dekad temu międzypaństwowe mecze rozgrywaki np bokserzy i lekkoatleci
Teraz już tego nie ma
Oddać tę kasę biednym i niepełnosprawnym! Przynajmniej będzie jakiś efekt...
Przypomniałeś mi manifestcję w Rzymie. Na czel szli murzyni z transparentem - Italia dla Włochów. Hej!
Robotom? A po co? Wystarczy wrócić do korzeni, tych że Starożytnej Grecji.
też myślę, że każda drużyna kanadyjska, poza składem w 100% rdzennych Indian kanadyjskich, jest sztuczna, jacyś Polacy, Chińczycy itp.
Chyba raczej nie kibic Maroka...